Miedź Legnica robi szybką rekonstrukcję
Po awansie do ekstraklasy trener Dominik Nowak związał się z Miedzią pięcioletnim kontraktem. – To nasz najważniejszy ruch w letnim okresie transferowym – powiedział wówczas właściciel „Miedzianki”, [Andrzej Dadełło]. – Tak długa umowa daje nam spokój budowania zespołu w dłuższej perspektywie, niezależnie od wyników i ewentualnych ofert, jakie nasi trenerzy mogą otrzymywać od innych pracodawców.
Właściciel klubu zapewne nie przewidywał, że przygoda Miedzi z Lotto Ekstraklasą będzie tak krótka. Po rocznej walce legniczanie z powrotem znaleźli się w I-ligowym towarzystwie. Andrzej Dadełło po tym niepowodzeniu przez kilka godzin rozmawiał „w cztery oczy” ze szkoleniowcem i doszedł do wniosku, że Dominik Nowak pozostanie za sterami drużyny. – Trener zadeklarował chęć dalszej współpracy i walki o awans w kolejnym sezonie. Byliśmy długo w I lidze, pracowaliśmy z różnymi szkoleniowcami, ale nikt tak dobrze nie zna tej ligi, jak trener Nowak – powiedział dla oficjalnej strony klubowej właściciel klubu.
Przed 47-latkiem nie lada wyzwanie, bo droga do ekstraklasy będzie wyboista i raczej pod górkę. Dość powiedzieć, że w ostatnich czterech sezonach tylko Górnikowi Zabrze udało się wrócić do elity po zaledwie rocznej banicji w I lidze. Dominik Nowak wie doskonale, że musi gruntownie przebudować drużynę. Pięciu zawodników już zostało skreślonych (Sosłan Dżanajew, Łukasz Sapela, Łukasz Garguła, Elton Monteiro i Mateusz Żyro), kilku zapewne z własnej woli zmieni klimat. Trzeba liczyć się z tym, że jesienią w zespole z Legnicy nie zobaczymy już Juana Camary, Borji Fernandeza czy Joana Romana. Hiszpanie w kontraktach mają klauzulę odejścia w przypadku degradacji do I ligi i zapewne skorzystają z tej furtki. Być może otrzymają oferty z innych klubów naszej ekstraklasy, ewentualnie znajdą sobie miejsce w innych ligach, gdzie będą mogli liczyć na wyższe kontrakty.
Zbyt wysokich notowań u kibiców nie mają obrońca Kornel Osyra i napastnik Fabian Piasecki, lecz to trenerzy będą decydowali, kogo pozostawią w kadrze, a komu wystawią wilczy bilet. Ponadto wydaje się, że dobrym ruchem byłby wybór nowego prezesa. Gdy po siedmiu latach odeszła z tego stanowiska Martyna Pajączek, klubem kierował trzyosobowy zarząd, który tworzyli wiceprezes Marta Żołędziewska, kierownik Przemysław Kołkowski oraz rzecznik prasowy, Tomasz Brusiło. Efekt zmiany organizacyjnej na pewno nie był zadowalający.
Sezon 2014/15
Ekstraklasa: spadek – GKS Bełchatów i Zawisza Bydgoszcz
Sezon 2015/16
Ekstraklasa: spadek – Podbeskidzie Bielsko-Biała i Górnik Zabrze
I LIGA: awans – Arka Gdynia i Wisła Płock. 5. Zawisza, 16. Bełchatów (spadek).
Sezon 2016/17
Ekstraklasa: spadek – Ruch Chorzów i Górnik Łęczna
I LIGA: awans – Sandecja Nowy Sącz i Górnik Zabrze. 8. Podbeskidzie
Sezon 2017/18
Ekstraklasa: spadek – Sandecja i Bruk-Bet Termalica Nieciecza
I LIGA: awans – Miedź Legnica i Zagłębie Sosnowiec. 16. Łęczna (spadek), 18. Ruch (spadek)
Sezon 2018/19
Ekstraklasa: spadek – Zagłębie S. i Miedź
I LIGA: awans – Raków Częstochowa i ŁKS Łódź. 4. Sandecja, 8. Bruk-Bet.
ZACHĘCAMY DO NABYWANIA ELEKTRONICZNYCH WYDAŃ CYFROWYCH
e-wydania „SPORTU” znajdziesz TUTAJ