Mistrz świata zagra z „Lewym”

Henryk Górecki

Po czterech latach gry w Atletico mistrz świata Lucas Hernandez przechodzi do Bayernu Monachium. W środę podpisał pięcioletni kontrakt i od 1 lipca zostanie klubowym kolegą Roberta Lewandowskiego. Niemcy zapłacili za niego 80 mln euro, ale cała „Operacja Lucas” ma kosztować… dwa razy więcej, dodając pobory i inne koszty. Będzie zarabiał 13 mln euro rocznie.

Najpierw pod nóż

Atletico chciało go zatrzymać, proponując podwyżkę, która zapewniała mu miejsce w trójce najlepiej zarabiających piłkarzy klubu. Ale Francuz odmówił i przyjął ofertę Bayernu. – Dziękuję Atletico za wspaniałe lata, ten klub zawsze będzie częścią mnie. Dzisiaj jest bardzo ważny dzień w mojej karierze. Jestem dumny, że będę mógł walczyć o tytuły z Bayernem – oświadczył.

– Kontynuujemy tradycję występów Francuzów w naszym klubie. Lucas jest jednym z najlepszych obrońców świata, będzie dużym wzmocnieniem defensywy – oświadczył dyrektor sportowy Bayernu, Hasan Salihamidżić.

Jednak zanim to nastąpi Hernandez musi poddać się operacji prawego kolana. – Ma uszkodzone więzadło, wymagana jest interwencja chirurgiczna. Sądzę, że będzie gotowy na rozpoczęcie sezonu 2019/20 – stwierdził lekarz Bayernu Hans-Wilhelm Mueller-Wohlfahrt.

Griezmannowi jest smutno

Ostatni występ Francuz miał w derbach Madrytu z Realem, przegranych przez Atletico 1:3. Było to na początku lutego. Ten sezon ma niefortunny. Najpierw problemy z mięśniami, od grudnia z kolanem. Powrócił na boisko w połowie stycznia, ale po pięciu występach wypadł z gry.

„Jest mi smutno, że mój przyjaciel odchodzi. Życzę mu wszystkie najlepszego w nowym klubie” – napisał na Instagramie Antoine Griezmann. Dla niego Lucas jest jak „Hermanito” (młodszy brat). Spodziewano się raczej, że to Griezmann odejdzie. Miał to zrobić po mundialu, ale ostatecznie nie przeszedł do Barcelony. Teraz temat powraca, jednak rozeźleni jego odmową katalońscy kibice w przeprowadzonym internetowym sondażu przez barceloński „Sport” i „Mundo Deportivo” wyrazili swój zdecydowany sprzeciw temu transferowi.

Droższy od Zidane’a

Jest to czwarty pod względem wysokości transfer w historii francuskich piłkarzy. Lucas kosztuje więcej niż Zinedine Zidane, ale od 2001 roku, gdy „Zizou” z Juventusu przeszedł do Realu Madryt, stawki poszły mocno w górę. Listę otwiera Kylian Mbappe, którego Real Madryt chce wykupić z Paris SG nawet za 280 mln euro. To jedyny młody napastnik prezentujący skuteczność na poziomie Cristiano Ronaldo. Największą przeszkodą jest prezes PSG Nasser Al-Khelaifi, który niezmiennie wierzy w powstanie mocarstwowego klubu w Paryżu i Mbappe jest do tego niezbędny. Real Madryt przeznacza na letnie transfery 500 milionów euro, priorytety to Mbappe, Eden Hazard i Paul Pogba.

 

Na zdjęciu: Lucas Hernandez kontynuuje „francuską linię” w Bayernie.