Mistrzostwa Narodów Afryki. Maroko po raz drugi?

W Kamerunie dobiega końca 6 edycja Mistrzostw Narodów Afryki. W odróżnieniu od prestiżowego Pucharu Narodów, największej sportowej imprezy na Czarnym Ladzie, to turniej dla piłkarzy, którzy na co dzień grają w miejscowych klubach.


Wiele wskazuje na to, że turniej CHAN czyli African Nations Championship ponownie wygra reprezentacja Maroka. Drużyna prowadzona przez Houcine Ammouta idzie w turnieju jak burza. Tylko w dwóch pierwszych meczach te lokalne „Lwy Atlasu” miały problemy. Najpierw w grupie C jednobramkowa wygrana z Togo, a potem bezbramkowy remis z Rwandą. Kolejne mecze to już bramkowe festiwale.

Na zakończenie zmagań w grupie zwycięstwo z Ugandą 5:2. W ćwierćfinale po dobrej grze pokonanie silnej i dobrze prezentującej się Zambii 3:1. Wreszcie w grze o wielki finał pogrom gospodarzy Kamerunu aż 4:0!

Gwiazdą zespołu jest 24-letni napastnik Soufiane Rahimi, który na swoim koncie ma już 5 bramek i przewodzi najskuteczniejszym zawodnikom turnieju CHAN. W środowym starciu z Kameruńczykami w półfinale dwa razy wpisywał się na listę strzelców. Dla Rahimiego z Raja Casablanca turniej w Kamerunie może być odskocznią do zagranicznego transferu. Już spekuluje się, że parol na niego zagiął klub ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich Al-Ain FC.

W finale Maroko zagra z Mali, które fazę pucharową przechodzi po rzutach karnych. W ćwierćfinale ekipa z Afryki Zachodniej ograła Kongo po serii jedenastek 5-4, a w półfinale Gwineę w takim samym stosunku. W obu meczach po 120 minutach było 0:0.

Finał w niedzielę wieczorem na stadionie w Jaunde z udziałem kibiców, bo ich ograniczona liczba jest wpuszczana na stadiony. Maroko broni tytułu z 2018 roku. Wcześniej dwa razy udało się też wygrać DR Konga (2009, 2016). W sobotę w Douali mecz o 3 miejsce, gospodarze czyli Kamerun mierzy się z Gwineą.


Na zdjęciu: African Nations Championship ma swojego bohatera. To Soufiane Rahimi (z prawej) z Maroka.

Fot. twitter.com/caf_online