MKS Będzin. Budowa w kryzysie

Będzińska drużyna w komplecie. Ostatni dołączył do niej młody atakujący, Michał Godlewski.


21-latek mierzy 201 cm i siatkarskiego abecadła uczył się w Białymstoku. Jest wicemistrzem Polki juniorów w barwach Woli Warszawa. Karierę seniorską zaczynał w I-ligowej Buskowiance Kielce, a ostatni sezon spędził w szwajcarskim klubie Biogas Volley Naefles. Gra w MKS-ie będzie zatem jego debiutem w PlusLidze.

– To będzie najważniejszy sezon w mojej karierze – przyznał Michał Godlewski. W Będzinie czeka trudna rywalizacja o miejsce w wyjściowym składzie z Rafałem Faryną, który był objawieniem poprzednich rozgrywek. – Moim marzeniem była gra w PlusLidze, więc po rozmowie z trenerem Jakubem Bednarukiem nie musiałem się długo zastanawiać.

Myślę, że jestem już gotowy, żeby rywalizować o miejsce w wyjściowym składzie, nawet na tak wysokim poziomie – podkreślił ambitny 21-latek.

Kadra MKS-u przeszła w lecie istne trzęsienie ziemi. – Przed koronawirusem inaczej sobie wyobrażaliśmy wszystko. Nasze plany zostały zweryfikowane. Byłem przekonany, że z 14 zawodników z poprzedniego sezonu uda się nam utrzymać 11 – może 12. A okazało się że zostało czterech, ja to rozumiem – takie są prawa rynku – przyznał Jakub Bednaruk, szkoleniowiec MKS-u.

Mimo ograniczonego budżetu będzinianom udało się zbudować ciekawą drużynę. – Wydaje mi się, że jak na nasze możliwości, udało się stworzyć silny zespół. Jest trudno, ale utrzymujemy się na powierzchni. Pracujemy nad sponsorami, naszym atutem jest oferta miejsca w nazwie drużyny. Nie pierwszy i nie ostatni raz w moim życiu trenerskim trzeba zarządzać kryzysem. Zobaczymy, jak to wypali – stwierdził Bednaruk.


Czytaj jeszcze: Brazylijczyk mile widziany


– W okresie pandemii mieliśmy ciężkie momenty, musieliśmy się rozstać ze sponsorami i pewnymi planami. A byliśmy blisko pozyskania nawet sponsora tytularnego. Ale jesteśmy, żyjemy i będziemy się bić – dodał.

Filarami „nowego” MKS-u mają być trzej Brazylijczycy, rozgrywający Thiago Veloso oraz przyjmujący Fabio Rodrigues i Jose Ademar Santana. – Zawsze zaczynam budowę drużyny od Polaków. Jeśli się nie da, szukam zagranicą. Decyduje rynek, trzeba w pewnym momencie zerknąć na portfel.

Wykorzystujemy kryzys ligi brazylijskiej, zawodnicy są tańsi od polskich. Z tym, że pozyskani brazylijscy przyjmujący muszą najpierw wygrać rywalizację z Rafałem Sobańskim, a to nie będzie wcale proste – stwierdził opiekun MKS-u.

Ciekawie prezentuje się też środek. Bednaruk postawił na doświadczenie i ogranie. Do Artura Ratajczaka dołączyli Bartosz Gawryszewski i Tomasz Kalembka, mający n swoim koncie medale mistrzostw Polski.

Będzinianie już rozpoczęli już treningi przed nowymi rozgrywkami. – To takie

wprowadzenie do przygotowań. Zależy mi, aby wszystko przebiegło tak, żeby nie było kontuzji, bo trzy miesiące przerwy to dużo – podsumował Bednaruk.

Dodajmy, że jesienią zostanie oddana do użytku nowa hala w Będzinie, w której mecze rozgrywać ma MKS. Do tej pory rywali podejmowali w Sosnowcu.


KADRA MKS-u

Rozgrywający

Thiago Veloso, Łukasz Makowski

Przyjmujący

Rafał Sobański, Fabio Rodrigues, Jose Ademar Santana, Kacper Bobrowski

Środkowi

Artur Ratajczak, Bartosz Gawryszewski, Bartosz Schmidt (wychowanek), Tomasz Kalembka

Atakujący

Rafał Faryna, Michał Godlewski

Libero

Szymon Gregorowicz, Wiktor Haduch (wychowanek)

Trener Jakub BEDNARUK.

Fot. Łukasz Sobala/PressFocus