MKS Będzin. Z nową drużyną i halą
Ten doświadczony szkoleniowiec postanowił całkowicie przebudować zespół i… podziękował za grę aż ośmiu siatkarzom. W najbliższych rozgrywkach PlusLigi w barwach MKS-u nie zobaczymy już: Tomasza i Mateusza Kowalskich, Bartłomieja Grzechnika, Jakuba Peszki, Szymona Gregorowicza, Jake’a Langloisa, Adriana Buchowskiego oraz Lukasa Tichaczka. Odejście tego ostatniego jest pewnego rodzaju niespodzianką. Były już szkoleniowiec będzinian Holender Gido Vermeulen wiązał z nim duże nadzieje na kolejny sezon.
Nowi zawodnicy
Ostatecznie żaden z nich nie został w Będzinie, a nowym rozgrywającym będzie Kanadyjczyk TJ Sanders, którego bardzo wysoko ocenił trener Andrea Anastasi z ich wspólnej pracy w Treflu Gdańsk. Wspomniane referencje miały z pewnością wpływ na decyzję Bednaruka.
W gronie nowych zawodników jest więc TJ Sanders (poprzednio Halkbank Ankara – Turcja), Rafał Sobański (GKS Katowice) i Bartosz Schmidt (MCKiS Jaworzno). Ten ostatni jest wychowankiem będzińskiego klubu, do którego wrócił po dziewięciu latach. Ostatnio z powodzeniem grał w I lidze w barwach MCKiS Jaworzno i był uznany za czołowego środkowego rozgrywek.
Klub jeszcze tego nie ogłosił oficjalnie, ale wiemy, że w nowym sezonie na pewno w Będzinie występować będą rozgrywający Konrad Buczek (ostatnio ONICO Warszawa), który będzie dublerem Sandersa, Dawida Dryja (Asseco Resovia) i Dawid Gunia (Jastrzębski Węgiel). Obaj środkowi mają wysoką markę w PlusLidze i powinni stanowić o nowej jakości będzinian.
Sztab szkoleniowy działa
– Mogę powiedzieć, że mamy skompletowany sztab szkoleniowy, w którym pozostanie poprzedni trener Emil Siewiorek. W zespole będzie trzech obcokrajowców, więc niewiele się zmienia w porównaniu z poprzednim sezonem. Tak naprawdę to zostało nam do obsadzenia jeszcze jednej pozycji – ofensywnego przyjęcia – mówi Jakub Bednaruk, opiekun MKS-u, który w swoim sztabie będzie miał m.in. kobietę Agnieszkę Bronisz.
Ta znana przed laty lekkoatletka, a konkretnie kulomiotka, po urodzeniu dziecka, wróciła do klubu i będzie pełniła funkcję trenera przygotowania fizycznego. To jedyna kobieta w PlusLidze, która będzie się zajmowała motoryką siatkarzy.
Prezes zadowolony
Michała Kocyłowskiego, nowego prezesa MKS-u, cieszy nie tylko sprawny proces tworzenia nowej drużyny, ale także rozpoczęta właśnie budowa nowej hali. Przetarg na zaprojektowanie i budowę obiektu został wprawdzie rozstrzygnięty pod koniec czerwca 2018 r., ale dopiero teraz rozpoczął się ruch na placu budowy.
Hala powstanie u zbiegu ul. Sportowej i Piłsudskiego, na terenie dawnego basenu miejskiego, tuż obok stadionu Sarmacji i budynku OSiR, gdzie klub ma swoją siedzibę. Wykonawca, zgodnie z warunkami przetargu, będzie miał 16 miesięcy na zaprojektowanie i wybudowanie obiektu. Jest nadzieja, że sezon 2020/21 będzinianie rozpoczną w nowej hali, kończąc tym samym 5-letni okres gry w Sosnowcu. – Chcemy zbudować silną markę MKS-u, a bez nowej hali jest to raczej niemożliwe – przyznaje prezes Kocyłowski.
ZACHĘCAMY DO NABYWANIA ELEKTRONICZNYCH WYDAŃ CYFROWYCH
e-wydania „SPORTU” znajdziesz TUTAJ