MKS Dąbrowa Górnicza. Szokująca nadwaga gwiazdy

D.J. Shelton miał być liderem dąbrowskiego zespołu i gwiazdą ligi. Przyjechał jednak z 20-kilogramową nadwagą i nie przeszedł testów medycznych.


Działacze i trenerzy klubu z Zagłębia Dąbrowskiego z pozyskaniem amerykańskiego podkoszowego pokładali spore nadzieje. Liczyli, że będzie grał jak w sezonie 2017/18, gdy był objawieniem ligi. Jego średnie robiły wrażenie: 17,6 pkt i 10 zbiórek w każdym meczu! Szefowie MKS-u zdawali sobie jednak sprawę, że koszykarz na początku może mieć kłopoty, bo z powodu kontuzji długo, aż dwa lata, nie grał. Dlatego zabezpieczyli się. W podpisanej w czerwcu umowie zastrzegli, że kontrakt wejdzie w życie, gdy zawodnik przejdzie testy medyczne. Ten z kolei zapewniał, że jest w życiowej formie fizycznej i w pełni zdrowy. Gdy jednak zjawił się w Dąbrowie Górniczej wszyscy przeżyli szok. Nie poznali go. Shelton do Polski przyjechał z 20-kilogramową nadwagą. To nie był ten sam koszykarz, co przed trzema laty. Umiejętności koszykarskie pozostały, ale brakowało mu dynamiki i skoczności. Do tego z taką posturą zdecydowanie lepiej radziłby sobie na pozycji środkowego niż skrzydłowego. A centra dąbrowianie nie potrzebują. W składzie są bowiem Josip Sobin, Jakub Motylewski i Milivoje Mijović. Shelton ostatecznie nie przeszedł testów medycznych i w MKS-ie po raz drugi nie zagra.

Wprawdzie klub nie chciał lekką ręką pozbywać się zawodnika, którego umiejętności ceni, więc zaproponował mu miesięczny tzw. try-out. Shelton nie przystał jednak na to rozwiązanie.
– Sytuacja ta nie zmienia naszych planów transferowych. Sztab trenerski dalej poszukuje dwóch zawodników obwodowych – podkreślają działacze.

Dodajmy, że ostatnio do zespołu dołączył Nic Moore. Amerykański rozgrywający ma 29-lat i mierzy 175 centymetrów. Zawodową karierę rozpoczął we włoskim Happy Casa Brindisi. Ma za sobą także występy w ligach francuskiej i portugalskiej.

Moore próbował też dostać się do NBA. Zaliczył 10 występów w barwach Miami Heat w Lidze Letniej NBA.


Na zdjęciu: Podczas swojej pierwszej przygody z MKS-em D.J. Shelton prezentował efektowną i dynamiczną koszykówkę.

Fot. Norbert Barczyk/pressfocus