MKS Dąbrowa Górnicza. Zadecydowała trzecia kwarta

Podopieczni Jacka Winnickiego po dwóch wyrównanych kwartach lekko przysnęli i z Bydgoszczy wrócili na tarczy.


Nic nie zapowiadało zwycięstwa gospodarzy aż 30 punktami. MKS w dwóch pierwszych kwartach trzymał się blisko bydgoszczan. Przewaga Astorii wynosiła ledwie dwa punkty, co dawało nadzieję, że w drugiej połowie MKS może odwrócić losy spotkania.

Tak się jednak nie stało. Gdy gospodarze punktowali, to goście nie potrafili trafić do kosza. Dopiero po ponad dwóch minutach trzeciej kwarty Mike Lewis II rzucił za trzy punkty. Najlepiej rzucający po stronie gości to było jednak za mało, by zatrzymać rozpędzających się bydgoszczan.

Ostatecznie gospodarze wypracowali sobie 20 punktów przewagi. Powiększyli ją jeszcze w czwartej kwarcie i rozbili gości z Dąbrowy Górniczej.


Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz – MKS Dąbrowa Górnicza 92:62 (22:21, 19:18, 31:13, 20:10)

Astoria: Zębski 20, Nizioł 17, Jorgensen 15, Pluta 11, Czavars 10, Domarkas 8, Krasucki 6, Herndon 5. Trener Artur Gronek.

MKS: Lewis II 18, Małgorzaciak 12, Moore 10, Haney 8, Piechowicz 5, Nowakowski 4, Brenk 3, Sobin 2. Trener Jacek Winnicki.


Fot. Marcin Bulanda/Pressfocus