Młodzież Piasta dała wyraźny sygnał

W Rzeszowie w rozegranym w sobotę meczu pucharowym z Resovią wśród gliwiczan błyszczeli Dominik Steczyk, Arkadiusz Pyrka i Javier Hyjek. Byli współtwórcami wygranej 4:0.


Czterech nowych zawodników zadebiutowało w barwach Piasta, ale najlepsze wrażenie pozostawili po sobie młodzi. Kilka dobrych słów należy się zwłaszcza Steczykowi. Choć poprzedniego sezonu nie zaliczy on do udanych, to jednak dostał jeszcze większy kredyt zaufania od trenera Waldemara Fornalika.

Ponowne wypożyczenie z Norymbergi ma być dla niego jasnym tego sygnałem. Steczyk wziął to sobie najwyraźniej do serca, bo w pierwszej połowie meczu jego dwie akcje doprowadziły do rzutów karnych. Za pierwszym razem pewnym egzekutorem był Piotr Parzyszek, za drugim sam Steczyk. Resovia próbowała się odgryzać, ale świetnie w bramce spisywał się Frantiszek Plach.

W drugiej części meczu na boisku pojawili się inni nowi gracze, a mianowicie 17-letni Arkadiusz Pyrka oraz Patryk Lipski. Błysnął w samej końcówce ten pierwszy, przeprowadzając przebojowe akcje i kończąc je dwoma celnymi strzałami. Pyrka potrzebował trzech minut, by zdobyć dwie bramki w debiucie i… spodobać się trenerowi Jackowi Magierze.

Selekcjoner reprezentacji Polski do lat 20 oglądał mecz Piasta z Resovią, więc tym bardziej ma podstawy, by wysłać wkrótce powołanie dla Pyrki. To się nazywa przywitanie z nową drużyną.

Dla gliwiczan mecz PP był dobrym przetarciem przed rozpoczęciem nowego sezonu i konfrontacją w eliminacjach Ligi Europy z Dynamem Mińsk. Każde spotkanie, również takie jak to z Resovią, to lepsze zgranie, co w poprzednich sezonach było atutem gliwiczan.

– Pracujemy dalej, bo ta drużyna się kreuje. Nie mówię, że tworzy się od nowa, ale potrzeba czasu, by wrócić do automatyzmów, które pokazywaliśmy w poprzednich sezonach – podsumował trener Waldemar Fornalik.


Na zdjęciu: Arkadiusz Pyrka z pewnością debiut w barwach Piasta zapamięta do końca życia.

Fot. Krzysztof Porębski/Pressfocus