MME U-21. „Czerwone diabły” z problemami

Reprezentacja Belgii, która w niedzielę będzie pierwszym rywalem naszego zespołu podczas młodzieżowego Euro, we Włoszech, a konkretnie w Katanii na Sycylii przebywa już od 7 lipca. Młode „Czerwone diabły” trenują w cieniu wulkanu Etna i to nie jest dzieło przypadku. Bo oto swoją piłkarską karierę w Catania Calcio kończył Johan Walem, selekcjoner młodzieżowej reprezentacji Belgii.

Wcześniej był podporą Anderlechtu Bruksela. Z dorosłą drużyną narodową wystąpił zarówno na Euro 2000, jak i na mundialu w 2002 roku. Teraz 47-letni szkoleniowiec nie może spać spokojnie, bo kilku jego zawodników narzeka na problemy zdrowotne.

Wygrał walkę z czasem i jedzie z kadrą do Włoch

Na początku czerwca Belgowie, w ostatnim sprawdzianie przed turniejem, przegrali 0:3 w Le Mans z Francuzami, którzy również na Euro 2019 wystąpią. W tamtym spotkaniu zabrakło, z powodu kontuzji jednego z ważniejszych obrońców, czyli Diona Coolsa z Club Brugge. Także pomocnika Hamburgera SV, Orela Mangali.

Zawodnicy ci zostali w Belgii, ale następnie polecieli z drużyną na Sycylię. Już na miejscu okazało się jednak, że podczas turnieju trener nie będzie mógł skorzystać z innego z defensorów, a mianowicie z Jordiego Vanrelberghe.

Jordi Vanrelberghe na Malcie. Fot. twitter

Wczoraj trener osobiście poinformował o tym za pośrednictwem Twittera, a później to samo uczynił sam zawodnik. – Po długim i ciężkim sezonie robiłem wszystko, aby być gotowym na mistrzostwa Europy. Skończyły się jednak moje marzenia szybciej, aniżeli zaczął się turniej. Czuje się kwaśno, a dalsze badania wykażą, co tak naprawdę mi jest – napisał za pośrednictwem mediów społecznościowych piłkarz, który poprzedni sezon spędził na wypożyczeniu z Club Brugge do Ostendy i rozegrał 24 spotkania w belgijskiej ekstraklasie.

Bez Vanrelberghe drużyna belgijska z Katanii do prowincji Emilia-Romania, gdzie rozgrywać będzie turniejowe mecze, przemieści się w piątek, czyli na miejscu pojawi się dzień po Polakach. „Czerwone diabły” zamieszkają w niewielkiej miejscowości Formigine, oddalonej od Spliamberto, gdzie stacjonować będzie nasz zespół, o nieco ponad 15 km. Belgowie trenować będą na obiektach, z których na co dzień korzystają piłkarze klubu Serie A, Sassuolo.

 

ZACHĘCAMY DO NABYWANIA ELEKTRONICZNYCH WYDAŃ CYFROWYCH

e-wydania „SPORTU” znajdziesz TUTAJ