MRKS Czechowice-Dziedzice. Sponsorska deklaracja

Po pierwszej porażce w sezonie MRKS Czechowice-Dziedzice został szybko pocieszony sponsorską deklaracją PG Silesia.


Dobra passa MRKS-u Czechowice-Dziedzice została przerwana w najmniej odpowiednim momencie. Po 14 ligowych spotkaniach bez porażki podopieczni Wojciecha Białka doznali porażki, przegrywając na swoim boisku z Gwarkiem Ornontowice, w przeddzień obchodów 100-lecia klubu. Czechowiczanie stracili więc przodownictwo w tabeli II Grupy IV ligi, ale minionego weekendu prezes klubu Krzysztof Adamiec na pewno nie uzna za stracony.

– W sporcie jest tak, że kiedyś trzeba przegrać, a w dodatku łatwiej się atakuje goniąc lidera niż broni się pierwszej pozycji – mówi sternik klubu, który w niedzielę świętował 100-lecie. – A po drugie podczas spotkania pokoleń padło sporo ciepłych słów dotyczących zarówno historii naszego klubu, założonego w 1921 roku, jak i obietnic dotyczących przyszłości.

Apel burmistrza

Spore brawa otrzymał Marian Błachut, który apelował o wsparcie dla jubilata, w którym on sam nie tylko jako Burmistrz Czechowic-Dziedzic, ale przede wszystkim jako mieszkaniec miasta jest członkiem „Klubu stu”, czyli sympatykiem wspierającym, wpłacającym systematycznie zadeklarowaną kwotę. Jeszcze większy entuzjazm zapanował jednak wtedy kiedy na apel odpowiedział Prezes Zarządu PG Silesia Marek Celmer. Jego oficjalna deklaracja zaproszenia MRKS-u do współpracy była bodaj najmilszym, acz niespodziewanym, akcentem obchodów stulecia. Nic więc dziwnego, że odśpiewane przy krojeniu tortu chóralne sto lat na kolejny wiek działalności klubu zabrzmiało bardzo optymistycznie.

Życzenia awansu

– Dziękuję ludziom, którzy tworzyli i tworzą piękną historię czechowickiego klubu świętującego sto lat – stwierdził prezes Śląskiego Związku Piłki Nożnej, a zarazem wiceprezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Henryk Kula.

Fot. Dorota Dusik/ŚlZPN

– Dziękuję bardzo samorządowi. Panie Burmistrzu i przedstawiciele władz miasta, powtarzam to wszędzie, że gdyby nie pieniądze od samorządów nie byłoby śląskiej piłki. Ale też dodaję dygresję, że im więcej teraz dzieci i młodzieży na boiskach tym mniej w przyszłości pacjentów w gabinetach lekarskich. A Panu, panie prezesie gratuluję sukcesów i życzę awansu do III ligi oraz wytrwałości w walce o czechowicką piłkę. Serdecznie dziękuję za to, że nigdy się nie poddajesz i tego życzę także zawodnikom waszego klubu.

Odznaczenia i wyróżnienia

W ślad za życzeniami i gratulacjami poszły także wyróżnienia. Henryk Kula w towarzystwie prezesa Podokręgu Bielsko-Biała Marka Kubicy uhonorował Złotymi Odznakami Honorowymi PZPN-u: Jana Cupriaka, Tadeusza Kapiasa, Romana Pająka i Krzysztofa Adamca, natomiast Odznakami Śląskiego Związku Piłki Nożnej – Brązowymi: Marcina Chodura, Tomasza Durtana, Sławomira Stanclika i Jacka Szpoczka; Srebrną – Marka Grabca oraz Złotymi: Pawła Lubińskiego, Tadeusza Stefańca, Józefa Szewczyka i Józefa Sztorca.

Na ręce Krzysztofa Adamca przekazane zostały także Jubileuszowy Dyplom Ozdobny Polskiego Związku Piłki Nożnej oraz Grawerton Śląskiego Związku Piłki Nożnej, a także „worek z piłkami” i symboliczny czek na zakup sprzętu sportowego. Nic więc dziwnego, że czechowiczanie szybko podnieśli głowy po porażce i zbierają siły mobilizując się na sobotnią wyjazdową potyczkę z ROW-em 1964 Rybnik. 2-punktowa strata do liderującej Unii Turza Śląska sprawia bowiem, że na margines na chwile słabości jest już bardzo wąski.


Fot. mrks.czechowice.pl/Adam