Tychy i Bielsko-Biała prawie gotowe na MŚ U-20

Zaplanowane na 24 lutego losowanie grup MŚ U-20 wywołuje duże emocje w Tychach. „Dwa lata temu mieliśmy szczęście, bo podczas młodzieżowego Euro gościliśmy m.in. Czechów” – wspomniała Iwona Ciepał z tyskiego magistratu.

Czescy kibice, z racji bliskości granicy, przyjechali wtedy do Tychów bardzo licznie. Tutejszy stadion był też miejscem półfinałowego thrillera Anglia – Niemcy (2:2), wygranego przez Niemców po rzutach karnych.”Na meczach mieliśmy bardzo wysoką frekwencję. Było po 13 tysięcy ludzi, widownia niemal zapełniona. Kibice zostawili też w mieście sporo pieniędzy. Teraz czekamy na wyniki losowania. Myślę, że właściciele hoteli i restauracji również są zainteresowani, kto u nas zagra” – powiedziała PAP naczelnik wydziału promocji tyskiego magistratu.

W Tychach rozegranych zostanie sześć spotkań grupowych, mecz 1/8 finału i ćwierćfinał.

Na kogo czekają Tychy?

„Chcielibyśmy wylosować zespoły, które zapewniłyby nam kibiców na stadionie. Po losowaniu przedstawiciele federacji, które u nas zagrają, przyjadą do Tychów obejrzeć bazę sportową i noclegową” – tłumaczyła.

Od wyników losowania zależeć też będzie promocja mistrzostw na zewnątrz. Nie są planowane w mieście imprezy towarzyszące turniejowi.

Jak dodała, współpraca z FIFA przebiega nieco inaczej niż z UEFA przy okazji mistrzostw Europy do lat 21.

„Tempo przygotowań jest mniejsze, wtedy realizacja projektu zaczęła się wcześniej. Podobne są wymagania dotyczące stadionu, kwestii bezpieczeństwa. Współpracując z europejską federacją mieliśmy większa swobodę w wykorzystywaniu naszych materiałów promocyjnych” – oceniła Ciepał.

We wrześniu 2018 rozpoczęła się rekrutacja wolontariuszy.

„Zgłosiło się ich 362, mniej więcej połowa będzie potrzebna podczas turnieju. Kończymy rozmowy z kandydatami. Potem zakwalifikowanych czekają szkolenia, a później już praca na stadionie” – dodał odpowiedzialny za wolontariat w Tychach Piotr Solik.

Jego zdaniem ok. 70 procent wolontariuszy zaangażowanych w MME półtora roku temu aplikowało i tym razem. „To nas cieszy, bo pokazuje, że program w Tychach był na tyle fajnie zrobiony, że ludzie chcą znów nam pomagać i wracają” – zaznaczył Solik.

We wstępnym wniosku do FIFA miasto musiało wskazać m.in. rekomendowane hotele i boiska treningowe. Przedstawiciele FIFA po wizytacji wybrali bazę dla ekip piłkarskich i boiska. Młodzi zawodnicy będą trenować w Sosnowcu i Katowicach. To inne rozwiązanie niż w 2017 roku, kiedy każda drużyna mieszkała w innym hotelu, do którego było przypisane boisko treningowe.

Władze zgłosiły Tychy jako gospodarza MŚ, bo MME zostały pozytywnie ocenione, zarówno przez samorząd, jak i mieszkańców.

„To był wielki sukces wizerunkowy miasta, który też przełożył się na to, ile pieniędzy kibice zostawili w Tychach. Warto zabiegać o organizację wielkich imprez sportowych, chociaż wymagają dużego nakładu pracy” – podkreślił Ciepał.

Podobnie jak przy okazji MME zmieniona podczas turnieju zostanie organizacja komunikacji i zasady parkowania w pobliżu stadionu. Największe niedogodności czekają mieszkańców domów położnych blisko obiektu, bo zamknięte zostaną drogi dojazdowe.

„Przygotowujemy ich na takie rozwiązania, które są w takiej sytuacji nieuniknione” – podsumowała naczelnik Wydziału Informacji, Promocji i Współpracy z Zagranicą Urzędu Miasta.

Przed mistrzostwami Europy U21 konieczna była wymiana nawierzchni tyskiej areny.

„Prowadzimy szereg prac pielęgnacyjnych, które mają poprawić stan murawy. Obecnie jest ona przykryta agrowłókniną. Przez całą dobę świecą specjalistyczne lampy. Mamy dokładnie rozpisany harmonogram prac. Został on przygotowany w porozumieniu z greenkeeperem z FIFA, który zajmuje się murawami stadionów na całym świecie. Na pytanie, czy murawa może zostać wymieniona, odpowiem tylko, że nie chcę spekulować. Musimy poczekać do marca. Wtedy nastąpi jej ostateczna weryfikacja” – poinformował PAP rzecznik zarządzającej stadionem miejskiej spółki Tyski Sport Krzysztof Trzosek.

MŚ U-20 zostaną rozegrane od 23 maja do 15 czerwca 2019 roku z udziałem 24 zespołów. Europę – poza biało-czerwonymi – reprezentować będą Włochy, Portugalia, Ukraina, Francja i Norwegia.

Bielsko-Biała liczy na promocję

Promocja Bielska-Białej oraz zdrowego stylu życia wśród dzieci i młodzieży – na to liczą władze w związku z tegorocznymi piłkarskimi mistrzostwami świata do lat 20. Zostaną tam rozegrane po trzy mecze grup D i F, jeden pojedynek 1/8 finału oraz ćwierćfinał.

Na obiekcie, na którym rozgrywa swoje spotkania ligowe pierwszoligowe Podbeskidzie, w fazie grupowej turnieju nie wystąpią biało-czerwoni. Jak wskazała jednak Ewa Kozak z Urzędu Miejskiego w Bielsku-Białej, udział w organizacji tak dużej imprezy i tak jest korzystny, chociażby z punktu widzenia promocji.Podkreśliła, że dokładne działania reklamowe są uzależnione od drużyn, które będą grać na obiekcie „Górali”. Nie kryła też, że dobrze by się stało, gdyby los „rzucił” do Bielska-Białej piłkarzy z Ukrainy, bowiem w mieście i okolicy mieszka sporo ich rodaków.

„Oficjalnie zarejestrowanych jest u nas około siedmiu tysięcy Ukraińców, ale według nieoficjalnych danych jest tu ich kilka razy więcej” – powiedział Kozak.

Nie chce „gdybać” i mówić, jakie reprezentacje państw położonych poza Europą są dobre z punktu widzenia promocji miasta i regionu. „Spokojnie czekamy na losowanie” – zaznaczyła.

Miejski menedżer turnieju Piotr Plewiński poinformował, że przed rozpoczęciem imprezy zostanie otwarty nowy parking przed stadionem. Sam obiekt – mieszczący 15 tys. kibiców – jest stosunkowo nowy, ale i tak będą potrzebne pewne prace modernizacyjne. Chodzi np. o poprawę warunków pracy dziennikarzy. Mają być m.in. zamontowane nowe pulpity, poprawiona jakość łączy internetowych, zmieniona organizacja sali konferencyjnej (być może będzie ona przebudowana).

Dopiero po losowaniu grup, zaplanowanym na 24 lutego, zostanie podjęta decyzja, czy w mieście powstanie Strefa Kibica.