MŚ w lotach narciarskich. Komplet w konkursie

Po czwartkowych dwóch seriach treningowych, poprzedzający kwalifikacje, trener naszej reprezentacji, Michal Doleżal, zdecydował, że do Kamila Stocha, Dawida Kubackiego i Piotra Żyły, dołączy Andrzej Stękała i to on powalczy o miejsce w pierwszej serii pierwszego konkursu mistrzostw świata w lotach narciarskich.


Ostatni z wymienionych rywalizował o ten przywilej z Klemensem Murańką i Aleksandrem Zniszczołem i podczas pierwszego treningu wszyscy osiągali bardzo podobne odległości. Zdecydował trening drugi, w którym Stękała był już dużo lepszy od kolegów zespołu i to on, jako pierwszy przystąpił do kwalifikacji.

Bardzo przyzwoity skok na 217,5 metra dał mu dobre, 13. miejsce. „Oczko” wyżej, skacząc 1,5 metra bliżej, uplasował się Dawid Kubacki, który jednak oddał swoją próbę w nie najlepszych warunkach, a ponadto miał problemy przy lądowaniu. Zgodnie z przypuszczeniami najdalej z naszych skakali Żyła i Stoch. Pierwszy z wymienionych zajął 9. miejsce, za próbę na odległość 223 metrów.

Wicemistrz świata w lotach sprzed dwóch lat, z kolei, skoczył 226 metrów, co dało mu 6. lokatę. Stoch potwierdził tym samym dobrą formę z treningów, bo w jednym z próbnych skoków lądował za 230 metrem. „Biało-czerwoni”, rzecz jasna, w komplecie awansowali do pierwszej serii dzisiejszego konkursu, w którym wystąpi 40. zawodników.

Tymczasem zabraknie w nim Stefana Krafta, który zrezygnował z wczorajszych kwalifikacji z powodu odnowienia się kontuzji pleców. Znakomity Austriak może mówić o pechu, bo w pierwszym treningu uzyskał 239 metrów.

Kwalifikacje, z kolei, wygrał Markus Eisenbichler, który skoczył 225,5 metra, ale startował w gorszych warunkach m.in. od Kamila Stocha. Drugie miejsce, z najlepszą odległością dnia – 242,5 metra – uzyskał Michael Hayboeck, a trzeci (221,5 metra) był Halvor Egner Granerud.


Zakopane drugi raz?!

Międzynarodowa Federacja Narciarska zdecydowała, że w dniach 6-7 lutego zawody Pucharu Świata, w miejsce odwołanych konkursów w Sapporo, zorganizuje niemieckie Klingenthal. Przypomnijmy, że do skutku nie dojdą również skoki w chińskim Zhangjiakou, które miały zostać rozegrane w dniach 13-14 lutego. I wszystko wskazuje na to, że w tym terminie karuzela Pucharu Świata zawita do Zakopanego! Decyzja ma zostać ogłoszona w poniedziałek. Przypomnijmy, że Wielka Krokiem i tak znajduje się na szlaku najlepszych skoczków na świecie, a planowane konkursy odbędą się w dniach 16-17 stycznia.


Fot. Rafał Oleksiewicz/PressFocus