MŚ w Obestdorfie. Złoto dla Słowenii

Szybko, bo już po pierwszej serii, zakończyły swój udział w konkursie o mistrzostwo świata na skoczni normalnej dwie polskie zawodniczki.


Kinga Rajda uzyskała raptem 69,5 metra i nie miała żadnych szans, by awansować do finału. Więcej spodziewaliśmy się po Annie Twardosz, która marzyła o drugiej serii. I nie były to marzenia pozbawione podstaw, bo skoczkini z Suchej Beskidzkiej była 17. w serii próbnej. Ale w pierwszej kolejce konkursowej, po wyjściu z progu, miała spore problemy w powietrzu i wylądowała na 83 metrze. Do tego, by skakać po raz drugi, zabrakło nieco ponad czterech punktów i Polka została sklasyfikowana na 33. miejscu.

Tymczasem fantastyczną walkę o medale stoczyły między sobą inne zawodniczki. Austriaczka Marita Kramer uzyskała w pierwszej serii – uwaga – 109 m, bijąc rekord skoczni! Była liderka Pucharu Świata dotknęła ręką zeskoku przy lądowaniu, ale sędziowie tego nie zauważyli i nie odjęli jej punktów. Niskie noty za styl spowodowały jednak, że jej przewaga nad Emą Klinec (105 metrów), Sarą Takanashi (104) i Maren Lundby (102,5) nie była duża.

Broniąca złota z Seefeld Norweżka zdołała wyprzedzić Japonkę w drugiej serii, choć skoczyła 99,5 m, czyli o pół metra krócej od rywalki. Słowenka z kolei uzyskała 100,5 m i… została mistrzynią świata, bo największą przegraną konkursu okazała się Kramer. Austriaczka skoczyła 98 metrów, miała problemy przy lądowaniu i wypadła poza podium! Dziś w Oberstorfie panie będą rywalizować drużynowo.

Skocznia normalna, HS 106, kobiety
1. Ema Klinec (Słowenia) 279.6 (105+100,5), 2. Maren Lundby (Norwegia) 276.5 (102,5+99,5), 3. Sara Takanashi (Japonia) 276.3 (104+100), 4. Marita Kramer (Austria) 275.2 (109+98), 5. Nika Kriżnar (Słowenia) 257.5 (95+97), 6. Silje Opseth (Norwegia) 255.1 (93+98), 33. Anna Twardosz 83.4 (83), 39. Kinga Rajda 66.9 (69,5).


Fot. PressFocus


Nasi liderzy odpuścili

Halvor Egner Granerud, skacząc 103 metry, wygrał wczorajszy pierwszy trening na normalnej skoczni w Oberstdorfie. Lider Pucharu Świata wyprzedził swojego kolegę z reprezentacji, Roberta Johanssona (101 metrów) i Austriaka Michaela Hayboecka, który 105 metrów uzyskał z platformy startowej o dwa stopnie wyższej.

W pierwszej próbnej kolejce nie wzięli udziału liderzy naszej reprezentacji, czyli Kamil Stoch, Piotr Żyła i Dawid Kubacki. Najlepszym z pozostałych Polaków był Klemens Murańka, który uzyskał 98,5 metra i zajął 16. miejsce. Dwa metry bliżej wylądował Jakub Wolny, co oznaczało 23. pozycję, a Andrzej Stękała, po skoku na odległość 93,5 metra, był 28. Dziś, przed kwalifikacjami, które rozpoczynają się o godz. 20.30, odbędzie się jedna seria próbna.