Murawa poprawiona, a kiedy będzie wymieniona?

 

Niedawny mecz z ŁKS-em pokazał, że zwłaszcza pod bramkami i w narożnikach stan boiska przy Okrzei nie jest najlepszy i to delikatnie mówiąc.

Warto pamiętać, że od listopada 2011 roku, czyli od otwarcia stadionu przy ul. Okrzei nie wymieniano murawy, choć od dawna się o to prosi. Zawodnicy Piasta, których pytaliśmy o „przyjemność” z gry na takiej murawie, nie ukrywali, że nie ułatwia im to sprawy podczas meczów.

– Gdy grałem w Danii czy Norwegii to… nie grałem na tak złej murawie. Gdy grasz przy linii to masz trudniejsze zadanie. Ale murawa jest jaka jest i musieliśmy sobie z tym radzić. Oczywiście nie byłem zadowolony, gdy zamiast dokładnie podać do kolegi zagrywałem do przeciwnika. Mam nadzieję, że w nowym roku będzie lepsze boisko – mówi Duńczyk. Mikkel Kirkeskov.

– Gdy zaczynałem przygodę z piłką i jako 18-latek byłem w ekipie Motherwell to pamiętam, że graliśmy na fatalnej murawie. Ale teraz w Szkocji i Anglii nawet zimą boiska są na zdecydowanie wyższym poziomie. Tutaj musimy sobie radzić ze stanem jaki jest. Nic z tym nie zrobimy, to nie od nas zależy – dodaje Anglik Tom Hateley.

Z kolei pytany o grę na takiej nawierzchni Waldemar Fornalik przyznawał, że ma nadzieję iż w 2020 roku zostanie ona wymieniona. Takie zapowiedzi faktycznie są, ale raczej miałoby to się stać po sezonie niż wiosną. Taki proces bowiem trwa kilka tygodni, a Piasta wiosną czeka do maja wiele spotkań.

Dobrą wiadomością jest jednak to, że w weekend rozpoczęła się częściowa wymiana nawierzchni. Nowe pasy murawy położono w obu polach karnych i w narożnikach, czyli tak gdzie murawa była w najgorszym stanie. Ta kosmetyka ma znacznie poprawić boisko przy Okrzei na wiosnę, choć wiele oczywiście będzie zależało od pogody i zimy w Polsce.