Myśli o reprezentacji

– Czuję, że jeszcze dużo dam reprezentacji – powiedział na antenie Canal+ po meczu ze Stalą Mielec, Kamil Grosicki, skrzydłowy Pogoni Szczecin.


Zawodnik, który 88 razy wystąpił w naszej drużynie narodowej nie składa broni i myśli o kolejnych grach z orzełkiem na piersi. Przypomnijmy, że „Grosik” był na mundialu w Katarze, zaliczył epizod w meczu z Francją, ale na marcowe mecze eliminacji Euro 2024 przez Fernando Santosa powołany już nie został. W lidze cały czas jednak potrafi zrobić różnicę. W 4 ostatnich meczach strzelał bramki lub notował asysty, a Pogoń Szczecin, dzięki jego świetnej postawie, zdobyła aż 10 na 12 możliwych do zdobycia punktów.

W ostatnim meczu gracz, który skończy za nieco ponad miesiąc 35 lat, był klasą dla siebie. Wystąpił w roli kapitana Pogoni, bo Damian Dąbrowski pauzował za kartki. Strzelił bramkę i wypracował 2 kolejne. Najpierw po jego zagraniu Mateusz Matras skierował piłkę do własnej siatki. Aż wreszcie Pontus Almqvist wykorzystał świetne podanie „Grosika” za plecy obrońców i ustalił wynik spotkania.

Grosicki w tym sezonie strzelił 11 goli i zapisał na swoim koncie 5 asyst. Więcej razy do siatki trafiał jedynie duet z Jagiellonii Białystok. Jesus Imaz i Marc Gual mają na swoim koncie po 13 goli. Tytuł króla strzelców dla Polaka nie jest jednak niemożliwy. Zresztą już autor 17 trafień w reprezentacji Polski jest najskuteczniejszym rodzimym graczem ekstraklasy. W klasyfikacji kanadyjskiej natomiast zgromadził dwa punkty mniej od Guala. Do końca sezonu zostało 5 kolejek. Możliwości jest jeszcze sporo, łącznie z tą, że oba rankingi padną łupem Grosickiego.


Na zdjęciu: Kamil Grosicki dobrze spisuje się w tym sezonie i myśli jeszcze o reprezentacji Polski.

Fot. Piotr Matusewicz/PressFocus