Gratka dla kibiców na stulecie i na 70. urodziny

I zawsze – po pierwsze – z bagażem własnych dziennikarskich doświadczeń (mundialowych doświadczeń musi mu zazdrościć każdy, kto się zawodowo zajmuje futbolem…), po drugie – z naturalną, a nie tylko pozorowaną – troską o stan „kopanej” w Polsce oraz… rodzimej „żurnalistyki” piłkarskiej. Andrzej Gowarzewski – pomysłodawca i szef wydawnictwa GiA, które odmieniło zupełnie stan wiedzy kibiców o historii (i teraźniejszości także) polskiego futbolu – ma za sobą, jak sam mówi, chyba najbardziej pracowity rok w ponad ćwierćwiecznej historii serii „Encyklopedia FUJI”.

Prezentowaliśmy już szerzej na naszych łamach albumy: „Puchar Polski”, a także (przedmundialowy) „Biało-czerwoni 1921-2018”, będące elementem umowy z PZPN-em. W jej ramach ukażą się jeszcze albumowe wydawnictwa na stulecie związku (2019) oraz stulecie mistrzostw Polski. Ale to tylko „wisienka na torcie” w codziennej pracy edytorskiej GiA. A ta zasadza się na kolejnych tomach wspomnianej „Encyklopedii”, a także na pozycjach z kategorii „Kolekcje klubów”.

W tejże serii prace nad historią kilku klubów (już w serii przedstawianych, ale też i debiutujących) trwają. Nie mówiąc o tym, że wydawnictwo – co nie jest tajemnicą – we współpracy z Górnikiem przygotowało też album na 70-lecie zabrzańskiej piłki przy Roosevelta; jego premiera – już w bardzo nieodległej przyszłości. W albumie zaś – jak sama nazwa wskazuje – poza stroną tekstową, ważne są również fotografie; często unikatowe, bo z upływem lat udaje się trafić na kolejne „perełki”, dotąd rozsiane często po prywatnych archiwach byłych piłkarzy i kibiców.

Codzienność – ale przede wszystkim pasja i… misja – red. Gowarzewskiego i jego zespołu to jednak sukcesywne przybliżanie tajników rodzimej rywalizacji o piłkarskie „złoto”. Ostatnie miesiące to wydawnictwa spod szyldu „Mistrzostwa Polski. Stulecie”, obejmujące sezony 1945-1955 (tom 54) i 1956-1962 (tom 55).

Kim był Hieronim Tynor i dlaczego – mimo ledwie 13 gier ligowych – ma ważne miejsce w statystykach dotyczących tej epoki w lidze? Kto był najbardziej niezawodnym egzekutorem karnych w tamtych czasach? A kto i komu strzelił pierwszego gola na Stadionie Dziesięciolecia? Niech będzie, że może to i wiedza, którą nie żyje się na co dzień. Ale jakąż frajdę fanowi „kopanej” sprawia jej posiadanie???

Dobrym prezentem dla kibica – na Mikołaja albo pod choinkę – będzie też kolejna edycja „Rocznika”. Wydawanie drukiem dokumentacji każdego sezonu zostało przez wydawnictwo zawieszone trzy lata temu, ale zbierania materiałów nie zaprzestano. I dziś, po przerwie, ukaże się rocznik nietypowy: „trzylatek na stulecie”, jak mówi o nim Andrzej Gowarzewski. Na razie – stulecie państwa. Ten kolejny rocznik – w jubileuszowym roku stulecia związku – też będzie niezwyczajny, choć już z zupełnie innych powodów. Inna rzecz, że w przypadku wydawnictw GiA słowo „niezwyczajny” to w zasadzie rzecz oczywista; każde z nich przecież ma przecież w sobie takowe właśnie treści…