Nadchodzi czas pożegnań

Czas pokaże czy rozegrany w ostatniej kolejce mecz z Wisłą Kraków był ostatnim w historii pojedynkiem sosnowiczan na Ludowym przed przeprowadzką na nowy stadion…


Kibice sosnowieckiego klubu przygotowali na ten mecz specjalną oprawę żegnając się ze Stadionem Ludowym, ale na razie nie wiadomo, czy wiosną Zagłębie będzie grało już tylko na nowym obiekcie. W Zagłębiowskim Parku Sportowym odbiory techniczne dopiero się rozpoczną. Rundę wiosenną zespół Artura Skowronka rozpocznie od trzech domowych spotkań z Arką Gdynia, Odrą Opole oraz GKS-em Katowice. Tak naprawdę życie pokaże, gdzie sosnowiczanie będą podejmować wymienionych wyżej rywali. Niewykluczone, że rundę rewanżową ekipa z Sosnowca rozpocznie jeszcze na leciwym obiekcie, a dopiero w trakcie rundy wiosennej przeniesie się do nowego domu. Fakt jest faktem, że oprawa piątkowego meczu z Wisłą była znakomita, a kibice sosnowieckiego klubu zasłużyli na wielkie brawa! Na pewno na większe niż piłkarze, którzy tylko przez pierwsze dwadzieścia kilka minut uraczyli swoich fanów grą przyjemną dla oka…

Tym samym sosnowiczanie, po pięciu meczach bez porażki, zeszli z boiska pokonani. Po raz ostatni Zagłębie przegrało 9 września w meczu z Ruchem Chorzów. Potem było jedno zwycięstwo i cztery remisy. Co ciekawe w każdym z sześciu meczów, w tym oczywiście z Ruchem, Zagłębie traciło gola jako pierwsze i musiało gonić wynik. Tym razem sosnowiczanie jako pierwsi wyszli na prowadzenie, ale nie udało im się go utrzymać do końcowego gwizdka. Tym samym ponieśli drugą porażkę u siebie w rundzie jesiennej. Wcześniej na Ludowym wygrał tylko Chrobry Głogów.

Po raz kolejny na przestrzeni ostatni kilku spotkań trener Skowronek dokonał przemeblowań w składzie, ale tym razem nie wyszły one na dobre. Pod nieobecność pauzującego za kartki Maksymiliana Rozwandowicza na pozycji defensywnego pomocnika zagrał nominalny środowy obrońca, czyli Dominik Jończy. To sprawiło, że w kolejnym meczu zupełnie inaczej został zestawiony środek obrony. Tworzyli go Vedran Dalić – ostatnio głównie rezerwowy – oraz Oleksji Bykow. Jończy grał ambitnie, ale widać było, że to nowa dla niego pozycja…

Zagłębiu w przegranym 1:2 spotkaniu z „Białą gwiazdą” zabrakło przede wszystkim jakości, której nie dało się nadrobić walką i charakterem tak, jak miało to miejsce w poprzednich meczach.

Potwierdziła się też niestety opinia, że trener Skowronek nie ma szczęścia do zespołów, które prowadził przed Zagłębiem, a z którymi przyszło mu się mierzyć będąc po drugiej stronie barykady. Porażka z Wisłą była czwartą przegraną w meczu z drużyną, w której wcześniej pracował. Jesienią 2021 przegrał 2:3 z Widzewem Łódź, a w bieżącym roku doznał dwóch porażek z GKS-em Katowice, 0:1 w Sosnowcu i 1:3 w Katowicach. Teraz z kolei lepsza okazała się Wisła…


Na zdjęciu: Czy w meczu z Wisłą piłkarze Zagłębia pożegnali się ze Stadionem Ludowym czy jeszcze jednak nie?
Fot. Krzysztof Porębski/Pressfocus.pl