Nadzieja ocalona

Koszmar z Legnicy powrócił szybciej, niż ktokolwiek na Stadionie Ludowym mógł się spodziewać. W poprzedniej kolejce, na obiekcie Miedzi, sosnowiczanie stracili pierwszego gola już w czwartej minucie. Tym razem – niespełna 60 sekund później. Po fatalnej interwencji Piotra Polczaka – popisowa „świeca” rodem z podwórka – Sławomir Peszko zagrał piłkę głową w okolice jedenastego metra, a tam sprytnie z półobrotu uderzył Krzysztof Drzazga i było 0:1. Po raz kolejny w roli środkowego defensora zawiódł Mateusz Cichocki, który w tej sytuacji znów tylko pozorował grę o uniknięcie degradacji.

Mimo że ekipa z Krakowa pojawiła się przy Kresowej zdziesiątkowana kontuzjami i absencjami kartkowymi, nie pozwoliła się zepchnąć do defensywy. Z trudnej sytuacji kadrowej trenera Macieja Stolarczyka skorzystał Daniel Hoyo-Kowalski. 15-latek urodzony w Barcelonie wczoraj, w roli stopera, zaliczył debiut w polskiej ekstraklasie.

Po dwumeczowej dyskwalifikacji na pierwszą linię frontu powrócił opiekun beniaminka, Valdas Ivanauskas. Już po półgodzinie gry zdecydował się przejść na ustawienie z trzema obrońcami, co miało zwiększyć siłę uderzeniową gospodarzy. Do przerwy nie przyniosło to jednak spodziewanego efektu.

Tymczasem nie minął kwadrans drugiej odsłony, a gospodarze wyszli na prowadzenie. Najpierw nadzieje na triumf wskrzesił Mateusz Możdżeń – huknął zza pola karnego nie do obrony, co oznaczało jednocześnie 10. w tym sezonie asystę Żarko Udoviczicia. A niedługo potem zwycięstwo zapewnił Zagłębiu rezerwowy Olaf Nowak – wychowanek „Białej gwiazdy” – który z kilku metrów przytomnie sfinalizował akcję Vamary Sanogo.

Rezultaty na innych boiskach nie zawsze ułożyły się dla sosnowiczan korzystnie, ale przy Kresowej nikt broni jeszcze nie składa…

 

Zagłębie Sosnowiec – Wisła Kraków 2:1 (0:1)

0:1 – Drzazga, 5 min (asysta Peszko), 1:1 – Możdżeń, 49 min (asysta Udoviczić), 2:1 – O. Nowak, 57 min (asysta Sanogo).

ZAGŁĘBIE: Kudła – Heinloth (33. Gressak), Cichocki, Polczak, Mraz – Nawotka, Możdżeń, Pawłowski, Udoviczić – Gabedawa (46. O. Nowak), Sanogo (82. Iwaniszwili). Trener Valdas IVANAUSKAS.

WISŁA: Lis – Pietrzak, Palczić, Hoyo-Kowalski, Grabowski – Boguski, Szot, Kolar, Drzazga (80. Buksa niesklas.), Peszko 5 (66. Kumah) – Paweł Brożek (61. Słomka). Trener Maciej STOLARCZYK.

Sędziował Krzysztof Jakubik (Siedlce). Widzów 3048. Żółte kartki: Mraz (35. faul) – Kolar (44. faul), Drzazga (52. faul).
Piłkarz meczu – Mateusz MOŻDŻEŃ.

 

Na zdjęciu: Po tym strzale Krzysztofa Drzazgi goście objęli prowadzenie. Była 5. minuta gry…

ZACHĘCAMY DO NABYWANIA ELEKTRONICZNYCH WYDAŃ CYFROWYCH

e-wydania „SPORTU” znajdziesz TUTAJ