Nerwowo w szatni

Alonzo Verge przywrócony do zespołu, Patryk Wilk odsunięty – to efekt ich kłótni do jakiej doszło w szatni przed meczem MKS-u Dąbrowa Górnicza z Anwilem Włocławek.


W niedzielę MKS podejmował Anwil. W kadrze meczowej gospodarzy byli Alonzo Verge oraz Patryk Wilk. Żaden z nich jednak nie pojawił się na parkiecie. Zwłaszcza brak Verge był sensacyjny, bo to jeden z liderów zespołu. Co zatem się stało? – Alonzo Verge oraz Patryk Wilk przyszli na mecz całkowicie nieprzygotowani do zawodów, nieskoncentrowani – odpowiedział podczas konferencji prasowej na pytanie jednego z dziennikarz Jacek Winnicki, trener zespołu z Dąbrowy Górniczej.

Tuż przed meczem obaj zawodnicy podobno się pokłócili. Gdyby nie koledzy, którzy ich rozdzielili mogło mogło dojść do bójki. Winnicki obu odsunął od zespołu.

W poniedziałek w klubie trwały rozmowy. Z koszykarzami i trenerem spotkał się prezes MKS Łukasz Żuk. Następnie klub wydał oświadczenie.

„We wczorajszym (niedziela – przyp. red.) spotkaniu przeciwko Anwilowi Włocławek nie wystąpili zawodnicy Patryk Wilk i Alonzo Verge Jr. Powodem ich nieobecności był wzajemny konflikt, który zaognił się tuż przed wspomnianym wcześniej spotkaniem. Zawodnicy złożyli już obszerne wyjaśnienia w tej sprawie. Patryk Wilk pozostaje zawieszony, natomiast Alonzo Verge Jr. udaje się z całą drużyną na najbliższy mecz w ramach Alpe Adria Cup.” – czytamy.

Verge to kluczowy gracz MKS-u. W siedmiu rozegranych spotkaniach w Energa Basket Lidze zdobywał średnio 19,7 pkt, miał 4,3 zbiórki i 3,6 asysty. Wilk z kolei jest zawodnikiem drugoplanowym. Do Dąbrowy Górniczej trafił przed sezonem z pierwszoligowej Politechniki Opolskiej. W sześciu meczach na parkiecie spędził w sumie 71 minut i zdobył 11 pkt oraz miał 8 zbiórek. Niewykluczone, że będzie musiał poszukać sobie nowego klubu. Być może wróci do Opola.

Na zdjęciu: Alonzo Verge (z lewej) przywrócony do gry.

Fot. Marcin Bulanda/PressFocus