NHL. Rozgrywki pod kloszem

Po prawie 5-miesięcznej przerwie najlepsza liga świata wraca do rywalizacji o Puchar Stanleya.


Dla przypomnienia: Anaheim – St. Louis 2:4, Chicago – San Jose 6:2, Edmonton – Winnipeg 2:4, Colorado – NY Rangers 3:2 po dogr., Los Angeles – Ottawa 3:2; po tych meczach rozegranych 11 marca rozgrywki w NHL zostały zawieszone. W pełni zasadne były obawy, czy sezon uda się dokończyć, a w historii tej najlepszej ligi świata tylko dwukrotnie nie udało się wyłonić zdobywcy Pucharu Stanleya. W 1919 roku z powodu epidemii grypy „hiszpanki”, a w sezonie 2004/05 z powodu lokautu.

Toronto i Edmonton

Przez wiele tygodni trwały dyskusje, jak ten sezon doprowadzić do końca i ostatecznie wybrano wariant niecodzienny. Rywalizacja będzie się bowiem toczyła w dwóch miastach – w Toronto i Edmonton przy ściśle obowiązującym reżimie sanitarnym oraz bez udziału publiczności. Każda drużyna będzie mogła liczyć maksymalnie 31 hokeistów. Ci będą przebywali z dala od rodzin, mając do dyspozycji pięć hoteli. Regularnie wykonywane będą też testy na koronawirusa.

Buffalo Sabres, New Jersey Devils, Ottawa Senators, Anaheim Ducks, Los Angeles Kings, San Jose Sharks oraz Detroit Red Wings – dla tych siedmiu najsłabszych ekip sezon już się zakończył w marcu, bo tylko niektóre miały iluzoryczne szanse zakwalifikowanie się do play offów.

Gary Bettman, komisarz NHL, po zasięgnięciu wielu opinii m. in. działaczy Związku Zawodników NHL (NHLPA) oraz zawodników (m.in. Connora McDavida, Johna Tavaresa czy Jamesa van Riemsdyka), już w maju poinformował, że tegoroczny play off będzie rozszerzony i wystartują w nim 24 zespoły.

Mistrz w październiku

To najbardziej rozsądne wyjście z sytuacji, bo w chwili przerwania rozgrywek drużyny miały różne liczby rozegranych meczów i trudno byłoby ustalić 16 najlepszych. Do I rundy w Konferencji Wschodniej awans uzyskały: Boston, Tampa Bay, Washington i Philadelphia, natomiast w eliminacjach play off (do 3 wygranych) zagrają: Pittsburgh (5, miejsce w tabeli przed przerwaniem sezonu zasadniczego) – Montreal (12), Carolina (6) – NY Rangers (11), NY Islanders (7) – Florida (10), Toronto (8) – Columbus (9). Natomiast w Konferencji Zachodniej bezpośredni awans uzyskały: St. Louis Blues, Colorado Avalanche, Vegas Golden Knights oraz Dallas Stars. W eliminacjach zmierzą się: Edmonton (5) – Chicago (12), Nashville (6) – Arizona (11) , Vancouver (7) – Minnesota (10), Calgary (8) – Winnipeg (9).

8 najlepszych drużyn w obu Konferencjach będzie grać będą między sobą, zaś stawką jest rozstawienie w decydującej fazie zmagań. Runda kwalifikacyjna potrwa najpóźniej do 9 sierpnia, a potem od 11.08. rozpoczną się ćwierćfinały Konferencji; półfinały od 25 sierpnia, a finały od 8 września. Początek finałowej rywalizacji o Puchar Stanleya 22 września. Zwycięzca zostanie wyłoniony najpóźniej 4 października.

Nowy sezon z niewiadomymi

Sześć dni później przewidziano draft (wybór zawodników na podstawie wcześniej przeprowadzonej loterii). Natomiast od 10 do 20 października przewidziano wolny rynek oraz czas kontraktów. Z kolei w połowie listopada obozy treningowe przed kolejnym sezonem 2020/21, którego start przewidziano 1 grudnia, ale nie wiadomo jeszcze w jakim formacie.

Na razie przed nami dokończenie obecnego. przed pierwszymi oficjalnymi spotkaniami rozegrano serię spotkań kontrolnych. I tak w Toronto Washington wygrał z Caroliną 3:2, a dwa gole strzelił Aleksandar Owieczkin, który wraz z Czechem Davidem Pastrnakiem zostali najlepszymi strzelcami niedokończonego sezonu zasadniczego, mając po 48 goli.

W derbach Nowego Jorku „Strażnicy” przegrali z „Wyspiarzami” 1:2. Z kolei w Edmonton niedoceniani do tej pory hokeiści Chicago pokonali obrońców Pucharu Stanleya St. Louis 4:0, a „Niebieskie kurtki” z Columbus wygrały z ubiegłorocznym finalistą Bostonem 4:1. Oczywiście mecze kontrolne niczego nie dowodzą, ale może się okazać, że prawie 5-miesięczna przerwa odebrała wiele atutów największym faworytom.


Na zdjęciu: NHL wraca do rywalizacji o Puchar Stanleya – to dobra wiadomość dla fanów hokeja.

Fot. PressFocus