Nie ma komu strzelać goli? Angulo to za mało

Miejsce rewelacji poprzedniego sezonu na dnie ligowej tabeli po 12. kolejkach nie jest przypadkowe. Wystarczy tylko spojrzeć na ilość zdobytych goli. W dwunastu spotkaniach ledwie 11 razy udało się trafić do siatki rywala. Prawie połowa z tych bramek jest dziełem Igora Angulo. Aż strach pomyśleć, co byłoby, gdyby nie doświadczony 34-letni snajper. Jego gole ratowały remisy w starciach z Wisłą Płock, Pogonią czy Zagłębiem Sosnowiec. Oprócz Angulo na listę strzelców w „górniczym” zespole wpisywała się jeszcze tylko czwórka graczy. To Dani Suarez, Jesus Jimenez, Szymon Żurkowski i Daniel Smuga.

Polacy nieskuteczni

Zatrważający jest brak skuteczności przede wszystkim polskich graczy. Kiedy Żurkowski trafiał do siatki w meczu z Miedzią w Legnicy na początku sierpnia, to potem na kolejnego gola w wykonaniu miejscowego piłkarza trzeba było czekać aż dwa miesiące! Zdobył go, a jakże Żurkowski, który leczył uraz kostki i nie wystąpił w czterech kolejnych ligowych grach. Co z pozostałymi?

– Nie jest łatwo zdobywać bramki. Na pewno brakuje nam tego, żeby na listę strzelców wpisywała się większa liczba graczy – mówi szkoleniowiec Górnika [Marcin Brosz]. – Żeby jednak trafiać do siatki rywala, to trzeba sobie stwarzać sytuacje, a tego, w porównaniu z zeszłym sezonem, brakuje. Wszyscy mamy nadzieję, że to wkrótce w odniesieniu do naszej sytuacji się zmieni.

Jeszcze tylko pięciu graczy strzelało bramki dla beniaminka ekstraklasy, Zagłębia Sosnowiec, które od początku sezonu też jest w dole tabeli. W pozostałych zespołach te proporcje są zupełnie inne i przodują te zespoły, które są wysoko w tabeli – z Gliwic, Białegostoku czy Wisły Kraków.

Słabe stałe fragmenty

Tutaj warto podkreślić, że w poprzednim, tak udanym dla Górnika sezonie, na listę strzelców wpisywało się aż 12 zawodników. Świetnie radzili sobie też wtedy obrońcy. Z siedmioma trafieniami na koncie Mateusz Wieteska był jednym z najskuteczniejszych defensorów w ekstraklasie. Cztery gole zdobył Suarez, trzy Koj, a jednego Bochniewicz. Te bramki padały ze stałych fragmentów gry. Teraz nie jest to niestety mocna broń „górników”…

Ma być lepiej

Najlepszy strzelec zabrzan Igor Angulo jest jednak przekonany, że wkrótce wszystko się poprawi. – Mamy w zespole wielu nowych zawodników i super młody zespół. Sporo z tych piłkarzy w poprzednim sezonie niewiele grało. Potrzeba czasu do nauczenia się ekstraklasy i przyzwyczajenia do stylu gry, który prezentujemy. Ci nowi piłkarze mają jednak na tyle jakości i umiejętności, że wkrótce także nasza gra w ataku powinna wyglądać znacznie lepiej – podkreśla hiszpański goleador.

 

Oni trafiali dla Górnika

5 – Angulo, 2 – Suarez, Żurkowski, 1 – Jimenez, Smuga.

Liczba piłkarzy, którzy trafiali w ekstraklasie
10 – Jagiellonia, Piast, Wisła K.
9 – Lech, Wisła P., Zagłębie L.
8 – Arka, Lechia, Legia, Śląsk
7 – Korona, Miedź
6 – Cracovia, Pogoń
5 – Górnik, Zagłębie S.
Stan na 25.10.2018

 

Na zdjęciu: Kibice Górnika czekają na kolejne bramki Szymona Żurkowskiego.