Nie ma na niego mocnych!

Z Moskwy relacjonuje Michał Zichlarz

Spotkanie rozegrane na moskiewskim stadionie Łużniki rozpoczęło się od ataków jedenastki z Afryki Północnej. Podobnie jak w pierwszym meczu przeciwko Iranowi „Lwy Atlasu” rzuciły się do ataku. W pierwszych minutach na bramkę Rui Patricio uderzał głową Khalid Boutaib.

Bramka w pierwszych minutach

Tymczasem wystarczyła jedna akcja Portugalczyków i było 1:0 dla nich. Świetne dośrodkowanie z prawej strony w wykonaniu Joao Moutinho na efektownego gola zdobytego głową zamienił Ronaldo. Zaraz potem kapitan portugalskiej reprezentacji po raz kolejny podczas tego mundialu mógł trafić do siatki, ale po dobrej akcji Raphaela Guerreiro minimalnie chybił.

Marokańczycy nie grali źle. Strzał głową w wykonaniu aktywnego pod bramką rywala Mehdi Benatii był niecelny. Potem groźnie ze skrzydeł atakowali Hakim Ziyach czy Nabil Dirar, ale bez efektu. W 26 minucie poderwali się wszyscy piłkarze drużyny prowadzonej przez francuskiego szkoleniowca Herve Renarda po tym, jak w polu karnym nieprzepisowo ich zdaniem został powstrzymany Noureddine Amrabat. Sędzia nie zdecydował się jednak nawet na skorzystanie z VAR-u, a upomniał tylko gwałtownie protestującego selekcjonera jedenastki z Maroka.
W 40 minucie powinno było być 2:0 dla Portugalii, ale po świetnym prostopadłym podaniu Ronaldo, sytuacji sam na sam z Munirem nie wykorzystał Goncalo Guedes.

Niezawodny Pepe

Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie. „Lwy Atlasu” miały optyczną przewagę, a drużyna z Półwyspu Iberyjskiego groźnie kontratakowała. Zaraz po przerwie kolejnego gola mógł zdobyć Ronaldo, ale w idealnej sytuacji przestrzelił. Potem błysnął Rui Patricio, który w pięknym stylu obronił piłkę po strzale głową Younesa Belhandy. Zaraz potem pod bramką rywala nie popisał się Benatia. Marokańczycy atakowali, ale nic z tego nie wynikało. Kiedy już wydawało się, że trafią do siatki rywala, to w ostatniej minucie, zmierzającej do siatki piłce zagrodził drogę niezawodny Pepe. Po strzale Ziyacha futbolówka odbiła się od nogi doświadczonego obrońcy i wyszła na rzut rożny…
– Bramki zdobywane na mundialu w Rosji oczywiście mnie cieszą, ale najważniejsza jest drużyna i nasze zwycięstwo. Teraz już skupiamy się na kolejnym spotkaniu – podkreślał po meczu Ronaldo, po raz drugi wybrany w tym turnieju graczem spotkania.

Portugalia – Maroko 1:0 (1:0)

1:0 Ronaldo, 5 min (asysta Moutinho)

Portugalia: Rui Patricio – Cedric, Pepe, Fonte, Raphael – Bernardo (59. Gelson), William, Moutinho (89. Adrien Silva), Joao Mario (70. Fernandes) – Guedes, Ronaldo. Trener Fernando SANTOS.
Maroko: Munir – Dirar, Benatia, Da Costa, Hakimi – N.Amrabat, El Ahmadi (86. Fajr), Boussoufa, Belhanda (75. Carcela), Ziyach – Boutaib (70. El Kaabi). Trener Herve RENARD.
Sędziował Mark Geiger. Widzów 78 011. Żółte kartki: Adrien Silva – Benatia
Piłkarz meczu – Cristiano RONALDO.