„Niebieskich” w lidze za dużo?

Druga drużyna Ruchu wiosną z przytupem awansowała do I ligi, ale w niej nie zagra. – Regulamin rozgrywek nie pozwala nam awansować do superligi, gdyby pierwsza drużyna z niej spadła, to absurd – mówią w chorzowskim klubie.


Jeszcze na tydzień przed inauguracją rozgrywek w grupie B – nastąpiła w miniony weekend – Ruch II miał zmierzyć się z ChKS PŁ Łódź. Ostatecznie rywalki musiały pauzować, a stawka drużyn skurczyła się do dziewięciu.

W poprzednim sezonie drugi zespół Ruchu był bezapelacyjnie najlepszy w II lidze. Wygrał wszystkie spotkania, zdobył komplet punktów (bilans bramkowy 321:153). W Pucharze Polski Ruch II pokonał aż sześciu rywali, docierając do półfinału, w którym uległ Zagłębiu Lubin (de facto w ostatniej fazie rozgrywek grały w nim zawodniczki z pierwszej drużyny).

„Informujemy, że druga drużyna KPR Ruch Chorzów została wycofana z rozgrywek I ligi (grupa B) w sezonie 2020/21. Na decyzji zaważyło wiele czynników” – napisano w oświadczeniu zamieszczonym na stronie internetowej „Niebieskich” kilka dni przed pierwszą serią spotkań.

Mogły tylko spaść

Prezesa Ruchu Krzysztofa Ziołę zapytaliśmy, co się kryje pod „wieloma czynnikami”.

– Powodów jest kilka, regulaminowych, finansowych i sportowych. Przede wszystkim na dwa tygodnie przed inauguracją rozgrywek otrzymaliśmy nowy regulamin, w którym wprowadzono zapisy jakby skierowane tylko przeciwko nam, m.in. taki, który pozbawia nas możliwości awansu drugiej drużyny do superligi, nawet gdyby pierwsza z niej spadła (patrz ramka – przyp. red.).

Bo tylko my z superligowiczów mamy drugą drużynę w I lidze, choć przecież nikt nie zabrania tego ani Perle Lublin, ani Zagłębiu Lubin, ani innym klubom. Nowy zapis sprowadził nas do tego, że zespół zagrałby 18 sparingów i jedyne, co by mógł „osiągnąć”, to z ligi spaść. Absurd. Do tego dochodzi kryzys spowodowany przez koronawirusa.

Potrzebowalibyśmy na drugą drużynę około 200 tysięcy złotych, ale nasi sponsorzy walczą o przetrwanie i takich środków nie mamy. Bardzo żałujemy, bo mamy w klubie 43 zawodniczki, w tym 22 juniorki i sportowo ogrywanie się na szczeblu I ligi byłoby z korzyścią dla nich, a także dla całej polskiej piłki ręcznej. W tym sezonie w naszych barwach i w innych klubach na parkietach superligi biega 23 wychowanek Ruchu i naszej akademii, nie ma innego takiego klubu w Polsce, szkoda, że się tego w centrali nie docenia – podkreśla Krzysztof Zioło.

Będą wypożyczenia

Chcieliśmy o nowe zapisy w regulaminie zapytać Komisarza Ligi w Związku Piłki Ręcznej w Polsce Piotra Mystkowskiego, ale ten nie odpowiedział.

Co dalej? Ruch koncentrować się będzie na występach pierwszego zespołu w superlidze, który na razie zamyka tabelę, oraz na młodzieży, która rozpoczęła rywalizację w Śląskiej Lidze Juniorek – tu celem jest awans do mistrzostw Polski. Zawodniczki, które ukończyły już wiek juniorki, a nie będą mieścić się w kadrze trenera pierwszego zespołu Marcina Księżyka, prawdopodobnie zostaną wypożyczone do innych klubów.


WYCIĄG Z PRZEPISÓW

Regulamin rozgrywek w piłce ręcznej I ligi kobiet i mężczyzn w sezonie 2020/21

&6 Zasady awansu i spadku

5. Drużyny podmiotów powiązanych osobowo lub kapitałowo z podmiotami wystawiającymi drużyny grające w danym sezonie w PGNiG Superlidze, bądź drużyny spadające w danym sezonie z PGNiG Superligi nie mają prawa sportowego awansu do PGNiG Superligi w następnym sezonie.

6. Drugie drużyny klubów występujących w danym sezonie w PGNiG Superlidze lub drużyny klubów, które nie uzyskają licencji uprawniającej do udziału w PGNiG Superlidze w danym sezonie, nie mają prawa awansu do PGNiG Superligi w następnym sezonie.


Na zdjęciu: Druga drużyna „Niebieskich” – w środku Michalina Gryczewska – miała bardzo udany poprzedni sezon, ale została „przyblokowana”…

Fot. Marcin Bulanda/Pressfocus