Niech żyje futbol!

 

Jak to się zaczęło? W jednej z niewielu zachowanych informacji prasowych, zamieszczonej w pod koniec grudnia 1919 roku w „Ilustrowanym Kurierze Codziennym” można przeczytać: „Przed samymi świętami, bo w dniach 20 i 21 bm. odbył się w Warszawie zjazd towarzystw sportowych wszystkich ziem polskich, na którym ukonstytuowano P.Z.P.N.”…

A potem było już 100 lat pisania codziennej historii polskiego futbolu. Można w niej znaleźć wiele sukcesów kadry narodowej – trzy medale igrzysk olimpijskich, dwukrotne trzecie miejsce na mistrzostwach świata, a także i liczne osiągnięcia polskich klubów, między innymi Górnika Zabrze, Legii Warszawa, Widzewa Łódź oraz piłkarzy, nie tylko w naszych krajowych klubach.

Wczoraj w hotelu „DoubleTree by Hilton” w Warszawie, który często jest bazą naszej piłkarskiej reprezentacji przed meczami, spotkali się ci, co odcisnęli piętno w historii polskiego futbolu – piłkarze, trenerzy, działacze i oczywiście zaproszeni goście. Otwierając galę, prezes PZPN [Zbigniew Boniek] powiedział: – Dzisiaj kończymy pierwsze stulecie. Jest o o czym mówić, jest o czym wspominać. Chciałbym za tą całą stworzoną historię  podziękować tym, którzy ją stworzyli.

Dziękował im także prezydent Andrzej Duda. – To jest wzruszający moment, gdy patrzy się  na sto lat historii polskiego futbolu. To było wiele ważnych momentów, które pamięta się całe życie. Ja, urodzony w 1972 roku, doskonale pamiętam rok 1978 i mistrzostwa świata w Argentynie, gdy jako mały chłopiec oglądałem w środku nocy mecze, a rodzice nie byli w stanie mnie przed tym powstrzymać. Chcę podziękować pokoleniom graczy, działaczy, trenerów. Wszystkim, którzy pracowali też na uczciwość w piłce nożnej i sportowego ducha futbolu. Życzę naszej federacji wszystkich możliwych tytułów. Zarówno reprezentacyjnych, łącznie z mistrzostwem świata, jak i klubowych.

Z kolei Aleksander Ceferin, prezydent UEFA, powiedział: – To zaszczyt przemawiać w obecności wielu wspaniałych byłych piłkarzy. Polski futbol to dwie złote ery. Jedna była wtedy, gdy „Zibi” był piłkarzem, a druga jest teraz, gdy jest prezesem PZPN. Macie wspaniałe stadiony, fanów i reprezentację, która cieszy się szacunkiem na całym świecie. Ostatnie imprezy piłkarskie w Polsce zostały zorganizowane w fantastyczny sposób. Finał LE 2020 w Gdańsku pokazuje, jak dobrze PZPN współpracuje z UEFA. Obiecuję, że będziemy to robić przez następne sto lat. Życzę wam powodzenia na Euro 2020…

Prezydent FIFA, Gianni Infantino, też nie uciekł od wspomnień. – Dla mnie polska reprezentacja z 1982 roku to mnóstwo wspomnień. Do dziś pamiętam nazwiska: Janas, Młynarczyk, Piechniczek, Buncol, Żmuda, Boniek… To był rok, kiedy zakochałem się w piłce nożnej, miałem wtedy 12 lat. Jestem Włochem, dla nas ten turniej był szczególnym sukcesem. Dziś wieczorem Warszawa jest stolicą piłkarskiego świata. Dlatego musimy świętować, pamiętać o tych wspaniałych momentach. Polska jest wielką częścią historii światowej piłki. Jestem zaszczycony, że tu jestem w kraju, który kocham. Spędziłem tu świetny czas podczas Euro 2012 i mundialu U-20.

W drugiej części gali zaprezentowana została „Reprezentacja 100-lecia”, która spośród 100 nominowanych piłkarzy została wybrana przez członków kapituły oraz kibiców.

 

Jedenastka stulecia

 

Józef MŁYNARCZYK

Łukasz PISZCZEK, Władysław ŻMUDA, Jerzy GORGOŃ, Antoni SZYMANOWSKI

Henryk KASPERCZAK, Kazimierz DEYNA, Zbigniew BONIEK

Grzegorz LATO, Robert LEWANDOWSKI, Włodzimierz LUBAŃSKI

 

Zobacz najbardziej emocjonujące momenty polskiej piłki!