Niedosyt Odry

Bez niespodzianki Jagiellonia wyeliminowała gospodarzy z Opola, choć w praktyce to oni stworzyli lepsze sytuacje.


Ekstraklasowicz wystawił w stolicy Górnego Śląska prawie najmocniejszy skład. Tym bardziej więc wydawało się, że bez problemów powinien poradzić sobie z Odrą, która na niższym szczeblu rozgrywkowym nie unika kłopotów z formą. Po pierwszej połowie nie sposób jednak było odgadnąć, kto gra w jakiej lidze, jakimi dysponuje piłkarzami i jakie pieniądze przeznacza na funkcjonowanie drużyny. Poza nieuznanym z powodu spalonego golem Jesusa Imaza niewiele się działo.

Tym większe było zdziwienie, że po przerwie lepiej spisywała się… Odra. „Jaga” powinna dziękować losowi i nieskuteczności rywali, że nie straciła co najmniej jednej bramki. Dwie dobre sytuacje miał Bartosz Guzdek, gdzie szczególnie jedna była wyjątkowo niebezpieczna, a „Dumę Podlasia” uratował na linii bramkowej Israel Puerto. Wcześniej sytuację sam na sam zmarnował Maciej Makuszewski, a poprzeczkę ostemplował z kolei Konrad Nowak. Opolanie nie byli jednak w stanie pokonać 18-letniego Sławomira Abramowicza, który jako jeden z nielicznych graczy Jagiellonii skorzystał z pucharowej rotacji i zadebiutował w zespole z północno-wschodniej Polski.

O rozstrzygnięciu tego meczu musiała zadecydować dogrywka. Rozpoczęła się dość opieszale, ale w 96 minucie „Jadze” udało się wyjść na prowadzenie, kiedy ładnym uderzeniem z rzutu wolnego popisał się Maciej Bortniczuk. Odra rzuciła się do odrabiania strat, ale szło jej to bardzo topornie. Pojawiły się nerwy i kartki, a gospodarze wszystkie swoje cztery kartoniki zobaczyli po 113 minucie – w tym jeden czerwony, po tym jak Bogdana Tiru kopnął Szymon Łapiński. Jagiellonia już prowadzenia nie wypuściła i w słabym stylu awansowała dalej.

Odra Opole – Jagiellonia Białystok 0:1 (0:0, 0:0, 0:1)

0:1 – Bortniczuk, 96 min (rzut wolny)

ODRA: Kalinowski – Spychała, Tkocz (91. Kędziora), Kamiński, Szrek (81. Klimek) – Łabojko, Urbańczyk – Nowak (99. Łapiński), Niziołek, Makuszewski (78. Mikinić) – Guzdek (78. Czapliński). Trener Piotr PLEWNIA.

JAGIELLONIA: Abramowicz – Tiru, Puerto, Pazdan – Prikryl (46. Cernych), Pospisil (64. Nene), Romanczuk (64. Wojciechowski), Nastić (90. Lewicki) – Imaz, Łaski, Gual (71. Bortniczuk). Trener Maciej STOLARCZYK.

Sędziował Sebastian Krasny (Kraków). Żółte kartki: Czapliński, Spychała, Klimek – Cernych, Romanczuk, Wojciechowski, Tiru, Imaz. Czerwona kartka: Łapiński.


Fot. Łukasz Sobala / PressFocus