Nieoczekiwana pomoc

Emilia Mucha, 26-letnia przyjmująca, przez 4 sezony reprezentowała zespół z Bielska-Białej, ale podczas przerwy letniej przeniosła się do Radomia. I tak się złożyło, że w inauguracyjnym spotkaniu przyszło jej wraz z nowymi koleżankami wystąpić przeciwko swojej dawnej drużynie. Wprawdzie zdobyła 11 pkt, ale tej potyczki zarówno ona, jak i pozostałe zawodniczki nie zaliczą do udanych. W IV secie przy stanie 22:22 Mucha dwa razy posłała piłkę w aut, zaś przy piłce meczowej przyjezdne postawiły skuteczny blok. Była zawodniczka przyszła z pomocą byłym koleżankom, ale czasami tak bywa. Stal wygrał w pełni zasłużenie.

W Bielsku nie było buńczucznych zapowiedzi, bo stworzono zespół na miarę możliwości budżetowych. Na pewno stać go na lepszą grę, ale była na tyle dobra, że wystarczyła na rywalki. Czeszka Pavla Smidova umiejętnie kierowała swoim koleżankami i nie oszczędzała żadnej z nich, które przebywały na parkiecie, a ponadto zdobyła 7 pkt, w tym 5 blokiem. Oliwia Różańska i Andrea Kossanyiova oraz Amerykanka Carly DeHoog „strzelały” ze skrzydeł, a ponadto szybko dołączały do bloku. W tym elemencie wyraźnie brylowały, bo aż 20 razy zatrzymały rywalki. Oba zespoły dość często myliły w polu serwisowym i to był największy mankament tego meczu.

Nie było to porywające widowisko, ale to dopiero początek sezonu – liga w ciągu najbliższych 2 miesięcy będzie grała w ekspresowym tempie, bo reprezentacja musi mieć przerwę na przygotowanie do turnieju przedolimpijskiego w Holandii.

E.Leclerc Radomka – BKS Stal Bielsko-Biała 1:3 (21:25, 25:21, 23:25, 22:25)

RADOM: Szpak (1), Mucha (11), Bałucka (6), Azizowa (13), Jerkow (12), Kubacka (5), Witkowska (libero) oraz Szczepańska-Pogoda, Laskowska, Bałuk (1), Bodasińska (libero). Trener Jacek SKROK.

BIELSKO-B.: Smidova (7), Kossanyiova (10), Świrad (6), DeHoog (13), Różańska (11), Moskwa (1), Drabek (libero) oraz Krajewska, Kowalczyk (2), Janicka (3). Trener Bartłomiej PIEKARCZYK.

Sędziowali: Damian Lic (Żołynia) i Grzegorz Janusz (Jasło). Widzów 500.

Przebieg meczu

I: 6:10, 11:15, 17:20, 21:25.

II: 10:6, 15:11, 20:16, 25:21.

III: 8:10, 12:15, 16:20, 23:25.

IV: 10:7, 15:13, 20:19, 22:25.

Bohaterka – Olivia RÓŻAŃSKA.

Na zdjęciu: Siatkarki z Bielska-Białej miały w Radomiu powody do radości.