Nieoczekiwane wzmocnienie!

W weekend piłkarze Piasta wrócili do treningów i przeszli szczegółowe badania oraz testy. Jednak najważniejszą informację gliwicki klub przekazał w poniedziałek, gdy potwierdzono nieoczekiwany zwrot akcji. Bramkarz Frantiszek Plach zostaje przy Okrzei!


To jest ten moment w którym sami musimy uderzyć się w pierś, bo gdy kończyła się ligowa jesień wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazywały na to, że zakończyła się też przygoda słowackiego bramkarza z Piastem. Golkiper, który od wielu lat jest czołowym zawodnikiem ekstraklasy, wiele razy był kuszony przez inne kluby, ale za każdym razem Piastowi udawało się go zatrzymać. Wraz z końcem grudnia 2022 umowa już nie miała wiązać „Fero” z gliwiczanami, a chętnych nie brakowało. Mocno sondował temat poznański Lech. Przedstawiciel bramkarza wysyłał sygnały, że golkiper ma w czym wybierać, mimo że w Gliwicach czuje się bardzo dobrze. Wydawało się, że to ostatni moment na sowity kontrakt.

Trener przekonywał

Tymczasem w ostatnich dniach sytuacja się zmieniła, o czym spekulowano przy Okrzei w tamtym tygodniu. W poniedziałek przed południem wszystko już było jasno, co zasugerował sam Aleksandar Vuković. – Dziś liczę, na bardzo ważną informację dla całej drużyny. To dla mniej w tej chwili kwestia priorytetowa – rzucił wczoraj dziennikarzom serbski szkoleniowiec.

– Myślę, że nie jest to trudne do zgadnięcia. Nie chcę wyprzedzać faktów. Liczę na domknięcie sprawy, która była dla mnie absolutnym priorytetem. Rozmawiałem z władzami klubu i z samym Plachem, że zdaję sobie sprawę jak ważną postacią był i jest dla tej drużyny

dodał „Vuko”. Wieczorem Piast potwierdził pozytywny finisz. Frantiszek Plach podpisał nowy kontrakt, który będzie obowiązywał do 30 czerwca 2026 roku. W nowej umowie jest klauzula umożliwiająca przedłużenie o kolejne 12 miesięcy.

– Nowy kontrakt to dla mnie nowa motywacja. Zostałem, ponieważ jestem przekonany, że pójdziemy w górę tabeli – dodał słowacki bramkarz.

Potrzebna świeża krew

Kto wie, czy po raz trzeci za takim nieoczekiwanym zwrotem akcji nie stoi Zbigniew Kałuża. Mniejszościowy akcjonariusz Piasta w przeszłości już dwukrotnie zatrzymywał przy Okrzei kluczowych piłkarzy. Najpierw przekonał Jakuba Czerwińskiego do pozostanie, a nie wyjazdu za granicę. Nie tak dawno, zaprosił na rozmowy Damiana Kądziora wraz ze swoim agentem. Tematem negocjacji miał być transfer do Lecha Poznań, a skończyło się na podwyżce i przedłużeniu umowy z Piastem. Plach to bez wątpienia filar gliwiczan. Nawet gdy drużynie nie szło, on zawsze dawał coś od siebie. Nic więc dziwnego, że nie tylko dla Vukovicia jest zatrzymanie było priorytetem.

– Podpisaliśmy umowę z Frantiskiem i to długoterminową, co tylko stanowi dowód na to, jak wielkim szacunkiem, uznaniem i zaufaniem darzymy się nawzajem. To, co było i to co będzie oznacza gwarancję jakości, bo przecież Fero wielokrotnie i niemal w każdym ze swoich występów pokazywał, jak świetnym jest fachowcem. Mamy dużą satysfakcję ogłaszając tę wiadomość – stwierdził Grzegorz Bednarski, prezes Piasta.

Plan przygotowań Piasta
  • 3-15 grudnia – treningi w Gliwicach
  • 16-22 grudnia – obóz w Wałbrzychu
  • 23-26 grudnia – przerwa świąteczna
  • 27 grudnia-8 stycznia – treningu w Gliwicach
  • 9-20 stycznia obóz w Hiszpanii (L’Albir)

Na zdjęciu: Nigdzie nie idę – zdaje się pokazywać Frantiszek Plach, który przedłużył kontrakt z Piastem.
Fot. Łukasz Laskowski/Pressfocus