Niespodzianka w Rotterdamie. Polska na remis z Holandią

Reprezentacja Polski sprawiła sporą niespodziankę i zremisowała wyjazdowy mecz z Holandią 2:2 w meczu Ligi Narodów.


Przed sobotnim meczem trudno było o optymizm u polskich kibiców. Podopieczni Czesława Michniewicz trzy dni wcześniej przegrali pojedynek z Belgią 1:6. W dodatku selekcjoner dotrzymał słowa i w meczu z Holendrami dał szansę gry wielu zmiennikom.

W pierwszej połowie biało-czerwoni wykazali się bardzo dobrą dyscypliną taktyczną, dzięki czemu nie stracili bramki. Za to pięknym przerzuceniem piłki wykazał się Zalewski. Futbolówkę opanował Cash i precyzyjnym strzałem dał Polsce prowadzenie.

Drugą połowę rozpoczęliśmy z przytupem. Po ładnej akcji całego zespołu Piotr Zieliński podwyższył prowadzenie. Niestety Davy Klaassen bardzo szybko zdobył bramkę kontaktową. Dosłownie kilka minut później Denzel Dumfries wyrównał wynik spotkania.

W doliczonym czasie gry reprezentacja Holandii mała rzut karny po zagraniu ręką Casha. Jednak Memphis Depay trafił w słupek. Końcowe minuty meczu to dominacja Holendrów, jednak wynik spotkania nie uległ już zmianie.

Holandia – Polska 2:2 (0:1)

0:1 Cash, 18 min
0:2 Zieliński, 49 min
1:2 Klaassen, 51
2:2 Dumfries, 54 min

Holandia: Flekken – Timber (64. Teze), de Vrij, Ake – Dumfries, Berghuis (65. Koopmeiners), Claassen (65. Gakpo), F. de Jong, Blind – Depay (C), Bergwijn (77. Weghorst).

Polska: Skorupski – Cash, Bednarek, Kiwior, Bereszyński – Frankowski (84. Glik), Góralski (58. Żurkowski), Krychowiak (C), Zalewski – Zieliński, Piątek.


Fot. Pawel Andrachiewicz / PressFocus