Niespodzianka z Gdańsku. Jagiellonia z trzema punktami

W ostatnim sobotnim meczu 18. kolejki PKO Ekstraklasy zawodnicy Jagiellonii Białystok pokonali nieoczekiwanie w meczu wyjazdowym Lechię Gdańsk 2:1.


Lepiej to spotkanie zaczęli przyjezdni. Po dośrodkowaniu z narożnika boiska było spore zamieszanie, które wykorzystał Romanczuk i strzałem z woleja zdobył bramkę na 1:0.

Gospodarze wyrównali tuż przed przerwą. Flavio Paixao był faulowany w polu karnym Jagiellonii. Poszkodowany podszedł do rzutu karnego. Posłał pewny strzał w środek i wyrównał wynik spotkania.

Po dziesięciu minutach drugiej część podopieczni Irenausza Mamrota prowadzili już 2:1. Po szybkiej akcji Prikryl precyzyjnie podał futbolówkę Bidzie, a ten piętą skierował piłkę do siatki.

Wynik nie uległ zmianie i Lechia nie zbliżyła się do Lecha Poznań, który nieoczekiwanie przegrał swoje spotkanie z Radomiakiem.

Lechia Gdańsk – Jagiellonia Białystok 2:1 (1:1)

0:1 Romanczuk, 35 min
1:1 Paixao, 45 min (k)
1:2 Bida, 54 min

Lechia Gdańsk: Kuciak – Kopacz, Tobers (78. Żukowski), Maloca, Pietrzak – Kubicki, Biegański (50. Kałuziński) – Durmus, Gajos (64. Terrazzino), Ceesay (64. Sezonienko) – F. Paixao (C) (64. Zwoliński).

Jagiellonia Białystok: Steinbors – Prikryl, Pazdan, Puerto, Tiru, Nastić – Romanczuk (C), Pospisil, Nalepa (70. Mystkowski) – Bida (70. Struski), Cernych (78. Żyro).


Fot. Piotr Matusewicz / PressFocus