Niezawodny stoper

Faworytem zaległego spotkania 21. kolejki byli gospodarze, chociaż ich trener ostrzegał, że rywal tanio skóry nie sprzeda. – ROW jest lepszą drużyną niż jesienią – powiedział Szymon Grabowski przed pierwszym gwizdkiem sędziego. – Gra twardy, śląski futbol, ale nie jest to jedyny atut tego zespołu. Jakby nie patrzeć, wiosną zdobył więcej punktów od nas. Rywale będą zdeterminowani, więc czeka nas trudna przeprawa. Chcemy jednak odkuć się za ostatnią porażkę z Pogonią Siedlce.

Rybniczanie przyjechali do Rzeszowa bez swojego kapitana, Jana Janika, którego na prawej obronie zastąpił Marek Krotofil. Trener Jacek Trzeciak – w porównaniu do sobotniego meczu z Siarką Tarnobrzeg – przemeblował wyjściową jedenastkę, zostawiając na ławce rezerwowych Roberta Tkocza i Mateusza Bukowca, zaś Dominik Zawadzki nie zmieścił się w meczowej „18”. W ich miejsce desygnował do gry Pawła Jaroszewskiego, Krzysztofa Kocha i Bartosza Giełażyna. Obecność tego drugiego oznaczała, że bardzo potrzebujący punktów ROW zagrał dwójką napastników.

Do przerwy groźnych akcji z obu stron było jednak jak na lekarstwo, więc bramkarze nie mieli zbyt wielu okazji, by się rozgrzać. Celność strzałów z dystansu pozostawiała wiele do życzenia; futbolówka z reguły przelatywała wysoko nad poprzeczką lub obok bramki. Niewiele lepiej wyglądały stałe fragmenty gry, wykonywane przez graczy obu drużyn.

W 54 min goście zdobyli w końcu upragnionego gola. Po dośrodkowaniu Jaroszewskiego z kornera w polu karnym gospodarzy powstało ogromne zamieszanie, w którym najwięcej sprytu i zimnej krwi wykazał Michał Bojdys, z bliska posyłając piłkę do siatki. To już drugi tej wiosny gol 26-letniego stopera, który zapewnił jego zespołowi 3 punkty. Pierwszym było trafienie w meczu z Błękitnymi Stargard (16 marca). Wczoraj wychowanek BKS-u Stali Bielsko-Biała skopiował ten wyczyn.

Resovia – ROW 1964 Rybnik 0:1 (0:0)

0:1 – Bojdys, 54 min

RESOVIA: Daniel – Geniec (89. Feret), Zalepa, Makowski, Mikulec – Antonik, Frankiewicz, Kaliniec (79. Domoń), Pyrdek (63. Buczek), Ogrodnik (63. Adamski) – Hass. Trener Szymon GRABOWSKI.

ROW 1964: Rosa – Jaroszewski, Krotofil, Bojdys, Szkatuła – Koch (88. Polok), Wasiluk, Jary, Rostkowski (75. Kunat) – Giełażyn (79. Spratek), Brychlik. Trener Jacek TRZECIAK.

Sędziował Damian Gawęcki (Kielce). Widzów 611. Żółte kartki: Buczek – Giełażyn, Wasiluk, Koch.

Piłkarz meczu – Michał BOJDYS.

 

Na zdjęciu: Bardzo cenne punkty po raz kolejny zapewnił rybniczanom Michał Bojdys.