Wymęczona wygrana zabrzan. NMC Górnik Zabrze w ćwierćfinale PP.
Mecz NMC Górnik Zabrze – Zagłębie Lubin zakończył się wygraną zabrzan 28:26, ale jeszcze na kilka minut przed końcem pachniało sensacją i wyeliminowaniem wicelidera PGNiG Superligi. Końcowe minuty należały jednak do drużyny Rastislava Trtika.
Gospodarzy – bez kontuzjowanych Czuwary i Gogoli oraz zawieszonego Glucha – zawodziła zwłaszcza skuteczność: nie mógł się wstrzelić Sluijters, a Buszkow obijał słupki. Dobrą partię rozgrywał też między słupkami „miedziowych” Skrzyniarz. Goście odrobili zadanie domowe – w grudniu przegrali w Zabrzu ligowe spotkanie 25:28 – i dobrze pracowali w obronie.
W drugiej połowie szarpana gra z obu stron wynikała z seryjnych wykluczeń. Zagłębie prowadziło już 3 bramkami, a jeszcze w 54 min po trafieniu Dawydzika 25:23. Ale drużyna Bartłomieja Jaszki pękła w końcówce, tracąc pięć bramek z rzędu – kontry Buszkowa i Sluijtersa oraz karny Daćki i trafienie Tomczaka przechyliły szalę na korzyść Górnika.
Rywala w ćwierćfinale zabrzanie poznają już dziś, a losować pary będzie dyrektor klubu, Franciszek Michór. Być może wyciągnie karteczkę z napisem „Gwardia” – opolanie zameldowali się w „ósemce”, łatwo wygrywając w Szczecinie 40:30. Aż 13 bramek zanotował skrzydłowy Patryk Mauer.
Dopiero teraz do rywalizacji dołączą trzy najlepsze polskie ekipy, występujące w europejskich pucharach – broniące trofeum PGE Vive Kielce, Orlen Wisła Płock i Azoty; co ciekawe w ćwierćfinale zagra także, występująca w II lidze, druga drużyna klubu z Puław.
NMC Górnik Zabrze – Zagłębie Lubin 28:26 (11:11)
GÓRNIK: Kornecki, Galia, Kazimier – Daćko 4, Tomczak 6, Gromyko 1, Sluijters 3, Pawelec, Buszkow 6, Tatarincew 3, Gliński 2, Sićko, Adamuszek 3. Kary: 16 min. Trener: Rastislav TRTIK.
ZAGŁĘBIE: Małecki, Skrzyniarz – Stankiewicz 1, Bondzior 7, Kużdeba, Mrozowicz 2, Pawlaczyk 3, S. Gębala, Szymyślik, Sroczyk, Pietruszko 1, Moryń 4, Dawydzik 3, Czyczykało 5. Kary: 14 min. Trener: Bartłomiej JASZKA.
