No to padł Rekord!

Jedenasta z rzędu wygrana „Niebieskich”. Choć nic tego nie zapowiadało, w końcówce lider najadł się trochę strachu.


Wygrana z Rekordem oznacza, że Ruch ustanowił swój rekord kolejnych ligowych zwycięstw. Już jesienią był tego bliski, gdy zgarnął pełną pulę 9-krotnie. Teraz ma już na koncie 11 z rzędu wygranych, śrubuje tę serię od ostatniej jesiennej kolejki. – Kiedyś Ruch grał w innej lidze, występowali tu inni piłkarze, reprezentanci Polski, dlatego traktujemy to z przymrużeniem oka, ale w historii możemy się zapisać i nikt nam tego nie zabierze – przyznawał [Tomasz Foszmańczyk], kapitan „Niebieskich”, który dzisiaj pauzował za kartki, dlatego wcielił się w rolę jednego z komentatorów internetowej transmisji z Cichej.

Młodzież na liście strzelców

Chorzowianom tym bardziej smakować musiały 3 punkty, że zostały zgarnięte mimo wielu osłabień. Zagrali bez wspomnianego „Fosy”, a także kontuzjowanego Mariusza Idzika, którego czeka artroskopia kolana, pauzujących za kartki Kacpra Kawuli i Michała Biskupa. W wyjściowym składzie znalazło się aż 5 młodzieżowców, a 2 z 3 goli były dziełem wychowanków: Tomasza Neugebauera (rocznik 2003) i Jakuba Siwka (2002). Dla Bartosza Guzdka z kolei był to szczególny wieczór. Nie dość, że napastnik pierwszy raz wybiegł w podstawowym składzie, to jeszcze zagrał przeciw drużynie, z której zimą trafił na Cichą. W jedenastce Ruchu znaleźli się jeszcze dwaj byli „rekordziści” – Piotr Wyroba i Konrad Kasolik i to właśnie ten ostatni, a nie Guzdek, znalazł drogę do bielskiej siatki.

Trochę pikanterii

Gdy Kasolik trafił na 2:0 po dośrodkowaniu Łukasza Janoszki z rzutu wolnego, na zegarze upłynął ledwie kwadrans. Od tamtej chwili wydawało się, że Ruch ma zupełną kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami, co… chyba lidera uśpiło. Niespodziewanie końcówka była bardzo emocjonująca i Rekord dwukrotnie był w stanie złapać kontakt.

– Można było tego uniknąć. To było niepotrzebne, ale Ruch – jak to Ruch – lubi dodawać do meczów pikanterii. Przyzwyczailiśmy w tym sezonie, że gramy do końca i wygrywamy wszystwzkie mecze. A dla chłopaków z Rekordu gratulacje za bardzo dobre spotkanie – podkreślał [Piotr Wyroba], zawodnik „Niebieskich”, będący wychowankiem klubu z Cygańskiego Lasu.

Ruch Chorzów – Rekord Bielsko-Biała 3:2 (2:0)

1:0 – Neugebauer, 8 min, 2:0 – Kasolik, 16 min, 2:1 – Mucha, 80 min, 3:1 – Siwek, 84 min, 3:2 – Sobik, 90 min.

RUCH: Bielecki – Kasolik, Wyroba, Kulejewski – Będzieszak (68. Paszek), Mokrzycki, Neugebauer (77. Siwek), Kowalski – Kwaśniewski, Guzdek (87. Rudek), Janoszka. Trener Łukasz BERETA.

REKORD: Szumera – Gaudyn (46. Żołna), Madzia, Kareta, Caputa – Sz. Wróblewski (64. Sz. Mucha), Szymański, Kowalczyk (46. Czaicki), Nowak, Iwanek (79. Sobik) – Byrtek (64. Ciućka). Trener Dariusz MRÓZEK.

Sędziował Robert Kowalczyk (Częstochowa). Żółte kartki: Mokrzycki, Będzieszak – Madzia, Kareta.


Na zdjęciu: Tomasz Neugebauer to wiosną czołowy młodzieżowiec „Niebieskich”, a dzisiaj doczekał się premierowej bramki na III-ligowych boiskach.
Fot. Marcin Bulanda/Pressfocus