Nokaut we Wrocławiu. Górnik nie miał szans

Jedenastka z Wrocławia wygrywa 4:1 z Górnikiem u siebie. Dla zabrzan był to najgorszy mecz w tym sezonie.


We wrocławskim zespole, w porównaniu z przegranym w poniedziałek meczem z Wartą nastąpiła zmiana w bramce, w miejsce Michała Szromika w bramce grał Rafał Leszczyński. Pierwszy raz z opaską kapitana na boisko wyszedł Patrick Olsen.

Gospodarze od początku zaatakowali i szybko zdobyli gola. Na strzał z kilkunastu metrów zdecydował się Nahuel, piłka odbiła się jeszcze od jednego z obrońców „górników”, zmyliła Kevina Brolla i wpadła do siatki. W 19 minucie świetną indywidualną akcję przeprowadził Lukas Podolski. Minął kilku rywali, uderzył celnie, ale Leszczyński złapał futbolówkę. Nie minęło kilkadziesiąt sekund, a było już 2:0 dla wrocławian! Kolejna strata zabrzan w środku pola, piłka trafiła pod nogi Erika Exposito, który pokazał, jak się uderza i pewnie mocnym strzałem posłał pikę do siatki. Po dwóch kwadransach Hiszpan mógł mieć na koncie drugiego gola. Uderzył dobrze głową po dośrodkowaniu Diogo Verdaski, ale minimalnie chybił. Śląsk dalej grał swoje, atakował, a „górnicy” statystowali. Gospodarze prowadzili, ale po niewiele ponad dwóch kwadransach musieli dokonać dwóch zmian, bo urazu nabawili się Dennis Jastrzembski i dobrze grający Nauhel.

Na drugą połowę zabrzanie wyszli z dwoma zmianami w składzie, na boisku pojawili się Szymon Włodarczyk i Jean Jules Mvondo. „Górnik” zaatakował i szybko zdobył kontaktowego gola. Konrad Poprawa sfaulował w swoim polu karnym Mvondo, a Włodarczyk pewnie zamienił jedenastkę na bramkę. W 66 minucie młody napastnik znowu uderzał celnie po indywidualnej akcji, ale tym razem górą by dobrze interweniujący Leszczyński. Włodarczyk miał jeszcze okazję w 81 minucie, ale zabrakło mu niewiele by wyrównać. W II części zabrzanie grali lepiej, ale wyrównać nie zdołali. Mało tego, w doliczonym czasie dali sobie wbić kolejne dwa gole. Do siatki trafił Łukasz Bejger oraz Patrick Olsen.


Śląsk Wrocław – Górnik Zabrze 4:1 (2:0)

1:0 – Nahuel, 11 min, 2:0 – Exposito, 20 min, 2:1 – Włodarczyk, 55 min, 3:1 – Bejger, 90+2., 4:1 – Olsen, 90+4.

ŚLĄSK: Leszczyński – Verdasca, Gretarsson, Poprawa, Garcia – Yeboah (90+3. Borys), Olsen, Nahuel (38. Hyjek), Bejger, Jastrzembski (28. Schwarz) – Exposito. Trener Ivan DJURDJEVIĆ.

GÓRNIK: Broll – Szcześniak (64. Paluszek), Bergstroem, Jensen – Okunuki, Kotzke (46. Mvondo), Vrhovec (71. Pacheco), Dadok (76. Olkowski), Janża – Podolski, Krawczyk (46. Włodarczyk). Trener Bartosch GAUL.

Sędziował Szymon Marciniak (Płock). Widzów: 7506. Żółte kartki: Olsen, Schwarz – Podolski, Mvondo.


Fot. Mateusz Porzucek/Pressfocus