Numer siedem przy Okrzei

Przypomnijmy, że to właśnie Piast niejako był prekursorem „mody” na piłkarzy z Hiszpanii. W 2012 roku drużyna prowadzona przez trenera Marcina Brosza zamierzała walczyć o awans do ekstraklasy i pomóc w realizacji celu mieli właśnie zawodnicy sprowadzeni z Półwyspu Iberyjskiego. Ruben Jurado, Alvaro Jurado i Fernando Cuerda zadanie wykonali, a ekstraklasa coraz chętniej zaczęła korzystać z Hiszpanów. Spory udział miał w tym Andrzej Janeczko, prezes organizacji polonijnej w Hiszpanii. Po pewnym czasie kontakt i współpraca z klubem z Okrzei się „urwała”. Z tego powodu w Gliwicach po „tłustych latach” został już tylko Gerard Badia, choć skrzydłowy Joel Valencia, który pochodzi z Ekwadoru, posiada również hiszpańskie obywatelstwo, a w Saragossie spędził znaczną część życia.

W środku i na bokach

W nowym sezonie kibice będą jednak mieli kolejnego hiszpańskojęzycznego zawodnika. Chodzi o ofensywnego piłkarza, jakim jest Jorge Felix, który wczoraj podpisał dwuletni kontrakt z Piastem. 26-latek pochodzi z Madrytu i przygodę z piłką rozpoczynał w juniorskim zespole… Atletico Madryt. Później jednak wędrował po mało znanych klubach z niższych lig. Poprzedni sezon był dla Felixa najlepszy. W barwach trzecioligowego Lleida Esportiu zagrał w 37 meczach i zdobył 10 bramek. Jakim typem jest mierzący 172 centymetr zawodnik? – Jorge najlepiej czuje się w środku boiska, lubi grać za dziewiątką. Nie oznacza to jednak, że nie poradzi sobie na obu skrzydłach. Wręcz przeciwnie – mówi nam Alberto Hidalgo, członek klubu kibica Esportiu Lleida, który miał okazję także poznać piłkarza prywatnie. – On, jak i jego rodzina to fantastyczni ludzie, bardzo otwarci i mili – mówi fan hiszpańskiego trzecioligowca.

Potwierdza to Bogdan Wilk. – To uniwersalny piłkarz, którego cechuje kapitalna technika w połączeniu z inteligencją gry. Dysponuje również otwierającym podaniem oraz potrafi strzelać bramki. Jorge był obserwowany przez nas od dłuższego czasu. Zaznaczam, że to nie koniec naszych ruchów transferowych – przyznał dyrektor sportowy Piasta.

Mały i duży

Wszystko wskazuje więc na to, że w nadchodzącym sezonie trener Waldemar Fornalik będzie mógł skorzystać z wariantu gry w ataku, który przez lata święcił triumfy np. w lidze angielskiej, gdzie rosłego napastnika wspieraj zdecydowanie mniejszy, lecz mający inne atuty ofensywny piłkarz. Jako, że w kadrze gliwiczan jest już Michal Papadopulos, a badania medyczne ma przechodzić Piotr Parzyszek, to uzupełnieniem jednego z nich ma być właśnie Felix. Oczywiście nie da się wykluczyć, że Piast będzie grał na jednego wysuniętego zawodnika, a za jego plecami będzie grał Hiszpan. Nie mamy na myśli tylko Jorge Felixa, ale również Gerarda Badię, który w przeszłości, ale i choćby w ostatnim sparingu ze Śląskiem na stadionie w Kluczborku, pełnił rolę ofensywnego pomocnika. Na pewno ktoś taki jest niezwykle potrzebny gliwiczanom, tym bardziej, że przy Okrzei nie ma już Martina Bukaty, a dalsza przyszłość w pierwszej drużynie Konstantina Vassiljeva stoi pod dużym znakiem zapytania.

Hiszpanie w Piaście

  • Jorge Felix (2018 – ?)
  • Gerard Badia (2014 do teraz)
  • Alberto Cifuentes (2014)
  • Fernando Cuerda (2012)
  • Alvaro Jurado (2012)
  • Ruben Jurado (2012-2015)
  • Carles Martinez (2013-2015)