Obrońca potrzebny od zaraz

Raków wyjechał na zgrupowanie do Warki. W kadrze znalazło się miejsce jedynie dla pięciu obrońców. Biorąc po uwagę fakt, że ekipa spod Jasnej Góry preferuje grę z trzema defensorami, może zwiastować to sporo problemów.


W kadrze znalazło się miejsce dla Andrzeja Niewulisa, Tomasza Petraszka, Kamila Piątkowskiego, Kamila Kościelnego oraz Daniela Mikołajewskiego. Trzeba jednak pamiętać o problemach zdrowotnych tego pierwszego. W przeciągu roku dwukrotnie miał spore problemy z kolanem, przez co stracił prawie cały poprzedni sezon.

Młodzi zostają w rezerwach

Dziwić może również fakt braku powołania dla zawodników drugiej drużyny, na przykład dla Oskara Krzyżaka, który jest uważany za spory talent. To samo tyczy się Bartosza Chłoda. Obaj, a szczególnie Krzyżak, są ważnymi elementami drużyny rezerw, która zmierzy się niedługo w finale wojewódzkiego Pucharu Polski z Pniówkiem Pawłowice, co może być dla nich przepustką do gry na arenie ogólnopolskiej. Stąd też prawdopodobnie decyzja trenera Marka Papszuna, aby nie zabierać ich do Warki i pozostawić ich do dyspozycji szkoleniowca rezerw.

Transferów nie widać

Nawet w przypadku przeniesienia obu piłkarzy do pierwszej drużyny nie wiadomo, czy w razie problemów byliby w stanie zastąpić któregoś z podstawowych zawodników. Jeszcze przed zakończeniem poprzedniego sezonu w klubie rozglądano się za kolejną alternatywą przede wszystkim na pozycję pół-lewego środkowego obrońcy. Tą pozycję zajmowali Arkadiusz Kasperkiewicza oraz Jarosław Jach. Obu piłkarzy przy Limanowskiego już nie ma.


Czytaj jeszcze: Ósemka była blisko

Nie tak dawno miał być przez Raków testowany Joseph Romański. Byłby idealną alternatywą dla wyżej wspomnianej dwójki, ale również mógłby pełnić rolę młodzieżowca, gdyż poza angielskim, ma również polskie obywatelstwo. Zawodnik czwartoligowego Swindon Town jednak w Częstochowie nie zakotwiczył, a bliżej mu do podpisania kontraktu z Zagłębiem Lubin. O innych ruchach transferowych do obrony przed zbliżającym się sezonem na razie nic nie wiadomo.

Fot. Rafał Rusek/PressFocus