Od ściany do ściany. Widoczne braki. Awans na „zajączka”?!
Jak zwykle na naszych Czytelników czeka bogaty serwis informacyjny z wielu dyscyplin sportowych. Materiały informacyjne, komentarze, opinie, aktualne wydarzenia.
Od ściany do ściany
Przy Bukowej muszą odpowiedzieć sobie na pytanie, dlaczego defensywa, która jesienią nie straciła gola przez blisko 500 minut, teraz popełnia błędy urągające standardom zawodowego futbolu. Kibice GieKSy – nie wspominajmy już o hokeju, zostańmy przy samej piłce – miotają się w ostatnich dniach od ściany do ściany. Perspektywa „domowego tryptyku”, czyli konfrontacji przy Bukowej z Polkowicami, Widzewem i Odrą, pozwalała nawet marzyć o włączeniu się na ostatniej prostej do walki o czołową szóstkę i baraże. Winda zamiast w górę, pojechała jednak w dół. Tryptyk przyniósł drużynie okrągłe 0 punktów, seria 6 meczów bez porażki przeistoczyła się w serię 5 meczów bez zwycięstwa, a trzy z rzędu przegrane w roli gospodarza przytrafiły się GKS-owi pierwszy raz od rundy jesiennej sezonu 2018/19 (z Niecieczą, Garbarnią i Wartą), zakończonego degradacją. Czy teraz w Katowicach mają prawo obawiać się tego samego? Więcej w „Sporcie”
Widoczne braki
Raków od początku rundy wiosennej nie poraża nadmierną skutecznością. Drużyna trenera Marka Papszuna często dominuje w grze, ale nie jest w stanie potwierdzić wszystkiego zdobytymi bramkami. Strzelenie trzech czy czterech goli w meczu wydaje się scenariuszem rodem z science fiction. Odpowiedzialność za zdobywanie bramek jest rozłożona na cały zespół, jednak największa spoczywa na tercecie ofensywnym. Prym wiedzie Ivi Lopez. Hiszpan jest liderem klasyfikacji strzelców z 15 bramkami. Trzeba jednak pamiętać, że ponad połowa padła z rzutów karnych i wolnych. Martwić może przepaść między Lopezem, a resztą zespołu. Mateusz Wdowiak ma na swoim koncie siedem trafień, Vladislavs Gutkovskis sześć. Reszta zespołu ma po jednym, dwóch, a w skrajnym przypadku trzy trafienia. Więcej w „Sporcie”
Awans już na „zajączka”?
To prawdziwa Wielka Sobota w II lidze. Zespoły, które zdominowały rozgrywki, walczyć będą między sobą. Jeśli Motor nie wygra w Chojnicach, a liderująca Stal pokona Ruch, będzie mogła świętować promocję. Do stolicy Podkarpacia wybiera się ponad 2,5 tysiąca kibiców „Niebieskich”! Matematyka jest prosta. Jeśli Motor Lublin nie wygra rozpoczynającego się jutro o 17.00 meczu w Chojnicach, Stal wychodząc o 19.45 na spotkanie z Ruchem Chorzów będzie już miała świadomość, że zwycięstwo przypieczętuje jej awans. Oczywiście on i tak już rzeszowianom nie ucieknie, ale świętowanie powrotu po blisko 30 latach na zaplecze ekstraklasy dzięki wygranej konfrontacji z takim przeciwnikiem, przy takiej otoczce, no i w tak wczesnym, przedświątecznym terminie, będzie miało szczególny smak. Więcej w „Sporcie”
Jeszcze w piątkowym wydaniu „Sporcie”:
- Czołówka nie będzie miała łatwych świąt. Rozmowa z Robertem Podolińskim, byłym trenerem m.in. Cracovii, obecnie ekspertem TVP Sport
- Poważne kontuzje Tihomira Kostadinowa i Rauno Sappinena wyraźnie osłabiły drużynę Piasta. Jak na złość, obaj zawodnicy wypadli z gry w tym samym spotkaniu, tym minionym – z Górnikiem Łęczna
- Dołująca anemia. W trzech ostatnich meczach na własnym boisku piłkarze Śląska Wrocław nie strzelili ani jednego gola!
- Po zremisowanym meczu z Górnikiem Polkowice nowy trener GKS-u Tychy Jarosław Zadylak nie przewidział w treningowym grafiku swoich podopiecznych dnia wolnego, oprócz Wielkanocy
- W ostatniej kolejce Zagłębie Sosnowiec pozostawiło po sobie dobre wrażenie, ale z Kielc wróciło bez punktów przegrywając 1:2. W sobotni wieczór będzie chciało udowodnić swoją wartość poprzez punktową zdobycz
- Sytuacja Skry Częstochowa w tabeli wydaje się komfortowa. Na ostatnią prostą wyścigu o utrzymanie w I lidze wchodzi z przewagą 7 punktów nad drużynami ze strefy spadkowej
- Wygląda na to, że za 8 dni piłkarze Polonii Bytom pojadą do Lubina na mecz z gatunku „być albo nie być”. Nim to nastąpi, czeka ich jeszcze ligowa konfrontacja ze Stalą Brzeg i pucharowa z ROW-em Rybnik
- Odpadnięcie z Villarrealem było dla Bayernu ogromnym ciosem, który każe spisać bieżący sezon na straty. Sytuacja w klubie nie wygląda dobrze
- Jeszcze przed nami mistrzostwa świata w Tychach i potem będzie można trochę odpocząć – te słowa wypowiedział Marcin Kolusz 8 kwietnia tuż po dekoracji złotym medalem mistrzostw Polski. Nie spodziewało się, że nie otrzyma nominacji do 27-osobowej kadry narodowej
- Mamy w żeńskiej reprezentacji tercet, który niewątpliwie odgrywa czołowe role nie tylko podczas tegorocznych mistrzostw świata Dywizji IB w Katowicach-Janowie
- Cieszę się, że było 3:0, bo dzięki temu zachowaliśmy więcej sił – krótko podsumował zwycięstwo z GKS Katowice Aleksander Śliwka, przyjmujący ekipy z Kędzierzyna-Koźla
- Polska będzie głównym organizatorem tegorocznych mistrzostw świata siatkarzy. To oznacza, że w naszym kraju odbędą się m.in. wszystkie mecze biało-czerwonych, półfinały, spotkanie o trzecie miejsce i finał
- Wiele wskazuje, że szczypiorniści Górnika Zabrze wyszli z najgłębszego dołka ostatnich lat, którego efektem było pięć kolejnych porażek w lidze i jedna w Pucharze Polski
Foto główne: Łukasz Sobala/PressFocus