Odmrażanie czas zacząć

Zgrupowanie kadr narodowych 1 czerwca, a początek nowego sezonu ligowego 19 września. Polski Związek Piłki Siatkowej pracuje nad powrotem do gry.

Od półtora miesiąca siatkówka stoi. Wznowienie działalności przez Centralne Ośrodki Sportu spowodował wreszcie „ruch w interesie”. I choć wciąż nie wiadomo czy odbędzie się Liga Narodów, to PZPS wyznaczył na 1 czerwca datę pierwszego zgrupowania naszych reprezentacji narodowych. Zgodnie z tradycją kobiety spotkają się w Szczyrku, a mężczyźni w Spale.

Powołań jeszcze nie ma, ale zarówno Jacek Nawrocki (siatkarki), jak i Vital Heynen (siatkarze) są w stałym kontakcie ze swoimi podopiecznymi. Wiadomo, że w zgrupowaniach weźmie udział od 18 do 25 graczy plus sztab szkoleniowy. Ich uczestnicy przestrzegać będą zasad bezpieczeństwa. Przede wszystkim powołania do zawodników i zawodniczek muszą trafić co najmniej 15-16 dni przed rozpoczęciem zgrupowań – każdy będzie musiał bowiem przed przyjazdem na obóz poddać się obowiązkowej 14-dniowej domowej kwarantannie. Po zameldowaniu się w Spale czy Szczyrku, obowiązkowe będą badania lekarskie i testy na koronawirusa.


Zobacz jeszcze: Trzy scenariusze na czas pandemii


W trakcie pobytu w COS-ie sportowcy zamieszkają w pojedynczych pokojach. Nie będą mogli z nich wychodzić poza godzinami treningów i posiłków, które też będą miały nową formułę. Nie będzie szwedzkiego stołu w jadalni. Posiłki zostaną wydane w pojemnikach, a konsumpcja być może odbywać się będzie w pokojach. Zakazane będzie też opuszczanie ośrodka w trakcie zgrupowania.

– Wzmocnione zostaną sztaby medyczne kadr, tak by mogły sprawować pełną opiekę nad zawodnikami. Własnych testów na koronawirusa raczej nie przewidujemy, bo będą one robione w ośrodkach COS. Teraz trzymajmy kciuki, by ten plan się powiódł – powiedział Janusz Uznański, rzecznik prasowy PZPS.

Kto znajdzie się w kadrze? Na razie trudno wyrokować. To zależy, czy światowa federacja siatkówki, FIVB, wreszcie zdecyduje, co zrobić z Ligą Narodów. Jeśli rozgrywki miałby się odbyć jesienią na dotychczasowych zasadach, wówczas szkoleniowcy z pewnością postawią na najlepszych i sprawdzonych zawodników. Gdyby jednak zawody zostały odwołane, bądź rozegrane w formule towarzyskiej, wówczas prawdopodobnie powołania dostaną gracze młodzi, którzy do tej pory rzadko mieli okazję występować w reprezentacji. Zresztą Nawrocki w wywiadach już kilkakrotnie zapowiedział, że tak zrobi i da odpocząć liderkom, jak Malwina Smarzek-Godek czy Joanna Wołosz.

Zobacz jeszcze: Polski sędzia szykuje się na IO w Tokio

Znamy też już datę rozpoczęcia nowych rozgrywek ligowych, PlusLigi i TauronLigi. 

– Pierwotną datą startu ligi jest 19 września. Jako pierwszy miał zostać rozegrany Superpuchar Polski. Z wiadomych przyczyn nie odbędzie się w takiej formie jak dotychczas. Nie wyłoniliśmy przecież mistrza Polski ani zdobywcy Pucharu Polski – zdradził w programie „Prawda Siatki” Paweł Zagumny, prezes Polskiej Ligi Siatkówki, która nadzoruje rozgrywki ligowe w kraju, który jednak zastrzegł, że nie są to plany pewne w 100 procentach. Niewykluczone, że sezon ligowy ruszy jeszcze wcześniej.

– W czwartek zaplanowana jest wideokonferencja z prezesami klubów i radą nadzorczą PLS. Poruszymy temat możliwości wcześniejszego rozpoczęcia ligi. Jestem sceptyczny wobec tego pomysłu, bo w tym wypadku pod koniec czerwca lub na początku lipca musielibyśmy wpuścić ludzi na treningi do hal. Moglibyśmy nie wyrobić się z pełnym cyklem treningowym – ocenił Zagumny.

Szef PLS odniósł się też do planowanej letniej ligi, która miałaby zostać rozegrana w czteroosobowych składach na piasku. Prawo do udziału w rozgrywkach miałyby zespoły PlusLigi, jej zaplecza oraz Tauron Ligi. Miałyby one trwać przez dwa lub trzy weekendy. Każda z drużyn mogłaby wystawić jedną czwórkę oraz dwóch zawodników rezerwowych.

– Jest to robione po to, by docenić sponsorów i ludzi, którzy wykładają pieniądze na siatkówkę. Chcemy dać trochę więcej pola reklamowego w okresie letnim. Może to zrekompensuje nieco uciętą końcówkę sezonu halowego – powiedział Zagumny.


Zobacz jeszcze: Rozmowa z Marcinem Januszem