Odra „Centrum” Wodzisław Śląski. Posiłki z Piasta

 

W przedostatnim sparingu przed planowanym wznowieniem rozgrywek zespół z Bogumińskiej pokonał LKS Krzyżanowice (3. drużyna rybnicko-raciborskiej ligi okręgowej) 5:3 (1:1). Łupem bramkowym podzielili się Mateusz Danieluk, zawodnik testowany, Tomasz Zieliński, Adam Witoszek i Robert Tkocz, dla pokonanych gole strzelili Mateusz Kiljan, Arkadiusz Styczeń i Robert Żbikowski.

Próba generalna przed startem rundy wiosennej wypadła jeszcze okazalej, bo podopieczni trenera Roberta Tkocza rozbili wicelidera okręgówki, Naprzód Borucin 5:0 (3:0). Hat-tricka na swoje konto zapisał Danieluk, po jednym golu dołożyli Witoszek i Sebastian Obara.

W rundzie wiosennej szkoleniowiec Odry będzie miał do dyspozycji 22 zawodników. W tym gronie są trzy nowe twarze – „odzyskani” z Piasta Gliwice wychowankowie Odry Centrum Sebastian Obara (jesienią był zawodnikiem III-ligowego Pniówka 74 Pawłowice) i Adam Tymiński oraz niespełna 21-letni defensywny pomocnik, Dawid Fojcik.

– To wychowanek Unii Racibórz, który potem przeszedł do Piasta Gliwice – powiedział trener wodzisławskiej drużyny, Robert Tkocz. – Przez ostatnie 1,5 roku grał w gwarku Tarnowskie Góry (zagrał 24 mecze w III lidze, z czego cztery w rundzie jesiennej obecnego sezonu – przyp. BN). Zimą był na testach w ROW-ie Rybnik, trenował tam trzy tygodnie, ale się nie sprawdził. Jeden z trenerów rybnickiego klubu poinformował mnie o tym i Dawid znalazł się w mojej drużynie.

Trener Robert Tkocz nie ma jednak problemy kadrowe. Z powodów rodzinnych w rundzie wiosennej nie zagra napastnik Dariusz Odon, natomiast poważne kontuzje wyeliminowały z gry trzech kluczowych zawodników. Tymi pechowcami byli Damian Gorzawski, Dawid Brodawka i Kacper Skrenik.

– Wszyscy zerwali więzadła krzyżowe, Brodawka i Skrenik w jednym sparingu, z Fortecą Świerklany – wyjaśnia trener Tkocz. – Na szczęście do składu wróci Paweł Zdunek, który miał przeprowadzoną laparoskopowo operację przepukliny pachwinowej. Jego przerwa trwała tylko trzy tygodnie, więc po wznowieniu rozgrywek będzie do mojej dyspozycji.

Na razie zawiesiliśmy treningi, każdy dostał indywidualną rozpiskę, którą powinien realizować. Żeby nie było wątpliwości, ja też biegam. Ten scenariusz będzie obowiązywał do piątku, wtedy zastanowimy się, co dalej. Gdyby przez tydzień żaden z zawodników nie zachorował, to można rozważyć udział we wspólnych treningach.