Odra Opole bezwzględna do bólu. Warta odprawiona z kwitkiem


Odra Opole wygrała u siebie ze zdecydowanie wyżej notowaną Wartą Poznań.


Od pierwszych minut mecz nie był porywającym widowiskiem. Optycznie przewagę miała Warta, jednak nie przełożyło się to na żadne klarowne sytuacje. Lepszą skutecznością wykazała się natomiast Odra, która w 37 min wyszła na prowadzenie po trafieniu Arkadiusza Piecha.

Druga połowa zaczęła się dla zespołu Dietmara Brehmera wyśmienicie. Sędzia podyktował rzut karny, który w 50 min na bramkę zamienił Krzysztof Janus. Odra przejęła kontrolę nad meczem i pewnym krokiem szła po komplet punktów.

Tym bardziej zaskakujące jest zachowanie Szymona Skrzypczaka, który pojawił się na boisku w 80 min i… po raptem 9 minutach musiał znów je opuścić. Zawodnik Odry zdobył w tym czasie dwie żółte kartki, co chluby mu nie przyniosło.

Ostatecznie jednak nie skomplikowało to sytuacji opolskiego klubu i Odra zrobiła ważny krok w kierunku utrzymania w Fortuna I lidze.

Odra Opole – Warta Poznań 2:0 (1:0).

1:0 Arkadiusz Piech, 36 min
2:0 Krzysztof Janus, 50 min (karny).

Żółte kartki – Odra Opole: Arkadiusz Piech, Jarosław Czernysz, Szymon Skrzypczak. Warta Poznań: Michał Grobelny, Mateusz Kupczak, Łukasz Trałka. Czerwona kartka za drugą żółtą – Odra Opole: Szymon Skrzypczak (89).

Sędzia: Daniel Kruczyński (Żywiec). Mecz bez udziału publiczności.