Odra Opole. Jeden z najpiękniejszych w kraju

Musimy zadbać o to, by klub mógł się rozwijać, zagrać w najwyższej lidze – podkreślał prezydent Arkadiusz Wiśniewski na uroczystości wmurowania kamienia węgielnego pod budowę stadionu w Opolu.


Inwestycja, na którą wszyscy czekaliśmy, wchodzi w czas realizacji – oznajmił Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola, na czwartkowej uroczystości wmurowania kamienia węgielnego pod budowę nowego obiektu piłkarskiego, który stanie w rejonie ulic Północnej i Technologicznej. Po wrześniowej pozytywnej decyzji rady miasta co do przeznaczenia środków (160 mln zł netto) na tę inwestycję, grudniowym rozstrzygnięciu przetargu (wygrała go firma Mirbud, odpowiadająca za stadiony w Płocku czy Łodzi) i zimowo-wiosennym przygotowywaniu placu budowy, nadchodzi czas to, by robota ruszyła pełną parą. Tak, by stadion był gotowy do końca 2024 roku.

Półtora miliarda na inwestycje

– To podsumowanie naszych starań, by inwestycja ruszyła, a także przygotowań i przejścia w fazę realizacji. Jest to dowód skuteczności działań, które kilka lat temu wspólnie z kibicami i klubem podjęliśmy. Bardzo cieszy mnie, że dotrzymujemy danego słowa – powiedział prezydent Wiśniewski, choć oczywiście nie brakuje też przeciwników tej inwestycji, zwracających uwagę, że miasto w tych niełatwych czasach ma pilniejsze i ważniejsze wydatki.

– Sytuacja gospodarcza może nie jest najlepsza, ale to tylko mobilizuje do lepszej pracy, by starać się podołać temu wyzwaniu. Oczywiście, pytania, czy budować stadion, kiedy go budować – są zawsze aktualne. W naszym wypadku odpowiedź i tak jest spóźniona. Ten stadion powinien powstać już 15 lat wcześniej. Na całe szczęście, nadrabiamy zaległości. Mamy w głowie to, że w ostatnich 6-7 latach wydaliśmy na inwestycje prawie półtora miliarda złotych. Trudno zatem powiedzieć, byśmy nie mogli teraz realizować inwestycji pod tytułem stadion. Inwestycje były zrównoważone. Sięgaliśmy i polityki prorodzinnej, budując przedszkola, place zabaw, parki. Inwestowaliśmy w infrastrukturę miejską, drogową, w autobusy, komunikację zbiorową, kulturę, rozbudowywaliśmy stojący po sąsiedzku do stadionu Park Naukowo-Technologiczny. Zmodernizowaliśmy też obiekty sportowe: hale Stegu Arenę, Toyota Park, lodowisko TorOpol. Długo by wymieniać… Teraz przyszedł czas na stadion – podkreślał prezydent Opola.

Świetne wyniki

Nowy obiekt to już dla przyszłości piłki w Opolu potrzeba chwili i konsekwencją pewnych działań. Pierwszoligowa Odra od przełomu 2019 i 2020 roku działa jako miejska spółka, a nie ma infrastruktury umożliwiającej zdobycie bezproblemowej licencji nawet na grę w pierwszej lidze, która nie jest szczytem marzeń opolan, skoro przed laty spędzili ponad 20 sezonów na najwyższym szczeblu. Wysłużony obiekt przy ul. Oleskiej, w którego miejscu docelowo stanie aquapark, nie ma m.in. systemu podgrzewanej murawy, dlatego na okres późnojesienny i wczesnowiosenny musi mieć w zanadrzu stadion zastępczy (jest nim Lubin). Mówimy tylko o pierwszej lidze, a gdzie tam ekstraklasa, o którą Odra w tym sezonie się otarła, przegrywając walkę o awans dopiero w barażach…

– Odra błyszczy, wyniki są świetne. Byłem osobiście świadkiem niedawnych zwycięstw z Widzewem, GKS-em Katowice. W ostatnim czasie wydarzyło się wiele dobrego i musimy zadbać o to, by klub mógł się rozwijać, mógł zagrać w najwyższej lidze, gdyby sportowo udało mu się taki awans wywalczyć. Do tego potrzebne jest zaplecze – przyznał Wiśniewski.

Dla całego regionu

Nowy stadion pomieścić ma ponad 11,5 tysiąca widzów. Na wizualizacjach prezentuje się bardzo efektownie.

– Myślę, że będzie jednym z najpiękniejszych w Polsce. Bardzo nam na tym zależało, stąd zorganizowaliśmy ogólnokrajowy konkurs na koncepcję stadionu; by mógł się wyróżniać. Mamy doświadczonego wykonawcę takich obiektów. Bardzo się cieszę, że znaleźliśmy się w tym punkcie. Oby nasze marzenia się spełniły. I oby za kilka lat na tym stadionie dane nam było oglądać występy Odry w ekstraklasie – uśmiechnął się prezydent Wiśniewski. Obiekt nosi nazwę „Stadion Opolski”.

– Choć inwestorem jest miasto, Zakład Komunalny, będziemy się nim dzielić. To ma być stadion regionalny, służący temu, by rozwijała się piłka w całym regionie. Czy w przyszłości grać tu będzie nie tylko Odra, ale i np. reprezentacja – zobaczymy. Tego sobie życzymy, mając świadomość, że jest w Polsce trochę większych stadionów. Będziemy jednak się o to starać. Najważniejsze, że ten stadion będzie punktem odniesienia dla kilkuset dzieciaków trenujących niedaleko, w ośrodku treningowym Odry przy ul. Północnej, który powstał przed Euro 2012. Te dzieciaki otrzymają perspektywę pozostania w domu i szansy zostania tu piłkarzami wysokiej klasy, uzyskania tu odpowiednich szlifów, zostania obywatelami Opola na wiele lat. Dotyczy to młodzieży nie tylko opolskiej, ale całego regionu – mówił gospodarz miasta.


Na zdjęciu: Prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski na (kolejną) uroczystość związaną z pracami nad nowym stadionem przybył – jakże by inaczej – w szaliku Odry…
Fot. Odra Opole