Odra Opole. Poważny test

Jeśli w Radomiu opolanie przedłużą serię meczów bez porażki, będzie to jasny znak, że poważnie włączają się do walki o baraże.


Odra nie przegrała 7 ostatnich spotkań, a przed tygodniem przełamała serię 4 remisów, odnosząc pierwsze zwycięstwo pod wodzą Piotra Plewni. Pokonała (1:0) Koronę Kielce w niezłym stylu, ale też okupiła ten sukces stratami. Już 12. (!) żółtą kartkę w tym sezonie ujrzał Miłosz Trojak, dlatego defensywnego pomocnika czekają teraz aż dwie kolejki pauzy. Nie zagra ani dziś (godz. 19.10) w Radomiu, ani za tydzień z Chrobrym Głogów, dlatego trener Plewnia będzie musiał nieco inaczej zestawić środek pola.

Możliwe, że najgłębiej cofniętym pomocnikiem zostanie Szymon Drewniak, który strzelał gole w obu tegorocznych wygranych meczach Odry (z Koroną, a wcześniej w Sosnowcu), a przed nim mogą zagrać Rafał Niziołek i Konrad Nowak albo Dawid Czapliński. Jeśli tym razem opolanie zdecydują się, by od pierwszej minuty wystąpił Arkadiusz Piech, to „Czapla” może być wycofany do linii pomocy. Mało prawdopodobne, aby od pierwszej minuty zagrał Dawid Kort, którego pozycja przy Oleskiej wydaje się coraz słabsza.

Powoli do dyspozycji wraca podstawowy dotąd prawy obrońca i młodzieżowiec, Kacper Tabiś, mający za sobą przerwę związaną z chorobą. 21-latek zagrał już nawet w dwóch ostatnich meczach IV-ligowych rezerw Odry, a w pierwszym zespole godnie zastępował go Jakub Szrek, który u poprzedniego trenera Dietmara Brehmera nie grał w zasadzie wcale.

Przed opolanami poważny test, a utrzymanie serii bez porażki będzie sukcesem, bo Radomiak to kandydat do awansu, dobrze spisuje się tej wiosny , czego nie może przekreślić nawet wtorkowa porażka w Tychach, poniesiona w dość kontrowersyjnych okolicznościach. Dowodem tego, że drużyna zmierza w dobrą stronę, jest fakt, wczoraj klub poinformował o podpisaniu nowego kontraktu z Dariuszem Banasikiem.

Umowa ze szkoleniowcem obowiązywać będzie aż do 30 czerwca 2023. W Radomiu Banasik pracuje od sezonu 2018/19, gdy drużyna grała jeszcze w II lidze. Teraz walczy z nią o drugi awans. We wtorek w Tychach zaliczył mecz nr 100 w roli trenera Radomiaka. Jubileusz się nie udał, a kolejny może przypaść dziś – bo Banasik czeka na swoją wygraną nr 50 w radomskiej drużynie. Nie pomoże w tym jeden z jej liderów, Leandro, który pauzuje za żółte kartki.
(WChał)


Fot. odraopole.pl/Daria Stąk