Odra Opole. Trzeci raz Plewni

Musimy dążyć do tego, by Odra jako duma miasta i regionu, dawała szansę ludziom stąd – mówi prezes Tomasz Lisiński, komentując awans Piotra Plewni na stanowisko trenera, zwolnione przez Dietmara Brehmera.


Piotr Plewnia dzisiejszym meczem z Sandecją Nowy Sącz rozpocznie trzecią kadencję w roli tymczasowego trenera Odry. Podejmując zaskakującą decyzję o zwolnieniu Dietmara Brehmera zarząd klubu z Oleskiej nie szukał szkoleniowca na zewnątrz, powierzając drużynę do końca sezonu dotychczasowemu II trenerowi.

– Musimy dążyć do tego, by Odra jako duma miasta, regionu, dawała szansę ludziom stąd. Myślę, że to bardzo ważne. Gdy Odra będzie silna, to wraz z nią będą w stanie mocniej rozwijać się też inne kluby naszego województwa – podkreśla Tomasz Lisiński, prezes Odry.

To był wyczyn

Blisko 44-letni Piotr Plewnia jako piłkarz był związany z I zespołem Odry w latach 1996-2002, 2005-06 oraz 2012. Do sztabu szkoleniowego dołączył w grudniu 2013 roku. Jako asystent pracował z Petrem Nemecem, Zbigniewem Smółką, Janem Furlepą, Mirosławem Smyłą, Mariuszem Rumakiem i Dietmarem Brehmerem.

Pierwszy raz „awaryjnie” objął drużynę wiosną 2018 roku, po odejściu Smyły. Nim zatrudniony został Rumak, w ciągu 10 dni drużyna przegrała 2:4 ze Stomilem Olsztyn i wygrała na wyjeździe z Podbeskidziem Bielsko-Biała 2:1.

To drugie podejście miało miejsce jesienią 2019 i trwało zdecydowanie dłużej niż pierwsze, bo od 25 sierpnia aż do końca jesieni. Mariusz Rumak zostawił wtedy drużynę pogrążoną w kryzysie i dryfującą ku spadkowi z zaplecza ekstraklasy, ale pod wodzą Plewni zeszła z tego kursu. Bilans 14 meczów – 5 zwycięstw, 3 remisy i 6 porażek – mógł w tamtym czasie uchodzić za wyczyn, który pozwolił Odrze uwierzyć w utrzymanie, co stało się faktem już po objęciu trenerskich sterów przez Dietmara Brehmera.

Warto inwestować

Problem z Piotrem Plewnią jest zasadniczy: nie może prowadzić drużyny w I lidze na warunkach innych niż tymczasowe. Nie ma wymaganej licencji UEFA Pro, legitymuje się dokumentem UEFA A. Dlatego zgodę na pracę klub uzyskał dla niego tylko (albo i „aż”) do końca tego sezonu.

– Wiem, że warto inwestować w naszych trenerów. Poczynimy wszelkie starania, by pomóc trenerowi Plewni w uzyskaniu koniecznej licencji UEFA Pro. Myślę, że PZPN rozumie nasze oczekiwania co do rozwoju Odry i piłki w regionie – przekonuje Tomasz Lisiński. W Szkole Trenerów PZPN trwa obecnie edycja 2020/21 kursu UEFA Pro. Piotr Plewnia nie jest jej uczestnikiem, dlatego wszystko wskazuje na to, że od 1 lipca opolanie i tak będą musieli zatrudnić szkoleniowca z zewnątrz.

Dołożyć szczegóły

Nim to nastąpi, muszą jednak dograć ten sezon. Brehmer zostawił zespół w położeniu dającym szansę walki o baraże.


Czytaj jeszcze: Brehmer o kulisach rozstania z Odrą

– Dziękuję trenerowi Brehmerowi za współpracę – mówi Plewnia.

– Wydarzyła się niecodzienna sytuacja, ale tak się czasami dzieje. Wykonaliśmy dobrą pracę. Początek sezonu był dobry, potem zdarzyła się lekka zadyszka, ale miejsce w tabeli i trudne momenty, z jakich wyszliśmy, pokazują, że potencjał zespołu jest na dobrym poziomie. Postaramy się, by ten poziom został utrzymany, a będzie świetnie, jeśli uda się dołożyć jeszcze jakieś szczegóły, które spowodują, że będziemy mogli grać lepiej. Będziemy robić wszystko, by nasze miejsce było lepsze niż w poprzednim sezonie (13. – dop. red.). Jeśli o kilka pozycji – to będzie nas to bardzo cieszyło.

Czeka nas kawał ciężkiej pracy i wiele wyzwań. Jesteśmy pełni optymizmu. Mimo ciężkiej sytuacji życie toczy się dalej. Trzeba zakasać rękawy, by skończyć sezon jak najwyżej – dodaje nowy trener Odry. Wraz z nim sztab szkoleniowy tworzyć będą dotychczasowi jego członkowie: Tomasz Copik (II trener), Adam Kania (trener bramkarzy), Grzegorz Maroński (trener przygotowania fizycznego), Łukasz Cebula (analityk), Ewa Stellmach (trener mentalny), Łukasz Babik (kierownik drużyny) oraz lekarz i fizjoterapeuci.


16 MECZÓW rozegrała Odra pod wodzą Piotra Plewni w latach 2018-19. Wygrała 6, zremisowała 3, przegrała 7 przy bilansie bramkowym 19:23.


Na zdjęciu: Piotr Plewnia dzisiejszym meczem z Sandecją Nowy Sącz rozpocznie kadencję nr 3 w roli tymczasowego trenera opolskiej Odry.
Fot. Piotr Matusewicz/Pressfocus