Odra Wodzisław. Wiceprezydent odpowiada

Miasto wielokrotnie finansowo i nie tylko wspierało i wspiera działania prowadzone przez klub. Nie jest to jednak równoznaczne z tym, że odpowiada za sytuację finansową klubu. Musimy pamiętać, że ta odpowiedzialność spoczywa na klubie – mówi Izabela Kalinowska, wiceprezydent Wodzisławia Śląskiego, w odpowiedzi na nasze pytania o sytuację Odry.

Niezrealizowana umowa

Beniaminek III ligi na ostatnie spotkanie z Górnikiem II Zabrze wybiegł z 10-minutowym poślizgiem, zwracając uwagę m.in. na relacje z magistratem i wytykając, że nie została jeszcze podpisana nowa umowa na promocję miasta, a środki z poprzedniej znalazły się w kasie klubu tylko w 80 procentach. Dyrektor Damian Wróbel zasugerował, że może odejść z Bogumińskiej, a zawodnicy oświadczyli, iż jeśli tak się stanie, nie rozegrają następnych spotkań. Zaległości względem nich sięgają trzech miesięcy, w tym sezonie nie ujrzeli jeszcze złotówki.

– Jako przykłady dotychczasowego wsparcia ze strony miasta można tu podać m.in. realizowane umowy dotacyjne: w 2019 roku na kwotę 130 tys. zł, w 2020 roku na kwotę 60 tys. zł, czy umowę zawartą 22 kwietnia 2021 pod nazwą „Promocja miasta Wodzisławia Śląskiego poprzez piłkę nożną” – wylicza wiceprezydent Wodzisławia.



– Umowa obowiązywała przez cztery miesiące od momentu jej podpisania. Zakończenie jej realizacji wyznaczono na 22 sierpnia br. Całkowita jej wartość to 200 tys. zł brutto. Do tej pory w ramach umowy promocyjnej klubowi zostały wypłacone cztery z pięciu transz, każda o wartości 40 tys. brutto. Ostatnie 20 proc. wynagrodzenia należnego wykonawcy będzie mogło zostać wypłacone na podstawie podpisanego protokołu odbioru – raportu końcowego, który będzie potwierdzeniem wykonania wszystkich usług wynikających z zapisów umowy.

Taki raport do Urzędu Miasta niestety dotychczas ze strony klubu nie wpłynął, zatem umowa nie została jeszcze zrealizowana zgodnie z jej treścią – informuje Izabela Kalinowska.

Spotkanie z dyrektorem

Wiceprezydent Wodzisławia dodaje, że na razie nie został rozpisany nowy przetarg na promocję miasta przez piłkę nożną i nie są prowadzone takie prace. Nie jest jednak tajemnicą, że Odra liczy na te środki. W poniedziałek, po niepokojących doniesieniach, prezydent Kalinowska zaprosiła dyrektora Wróbla na spotkanie. Doszło do niego dzień później. Jak opisuje nam wodzisławski magistrat, spotkanie „zostało poświęcone dotychczasowym działaniom klubu, współpracy z miastem, a także wyjaśnieniu kwestii niewypłacenia klubowi ostatniej z transz i wskazaniu warunków, które klub powinien dopełnić”.

Odra przygotowuje się do sobotniego domowego spotkania ze Stalą Brzeg. W środę nie grała, bo wyjazdowy mecz z Karkonoszami Jelenia Góra został przełożony na wniosek policji z powodu odbywającego się w Karpaczu forum ekonomicznego.


Fot. odra.wodzislaw.pl/ITI ITI