Faworyta wskazać nie sposób

Do stolicy jastrzębianie wyjechali wczoraj w godzinach przedpołudniowych. Dodajmy, że w świetnych humorach i z bardzo pozytywnym nastawieniem. Długą, bo trwająca aż 16 dni przerwę między kolejnymi rundami play offu, przeznaczono w drużynie „Pomarańczowych” m.in. na to, aby do pełni sprawności doprowadzić Juliena Lyneela. Francuski przyjmujący, który wczoraj obchodził 29. urodziny, wyleczył całkowicie uraz mięśnia przywodziciela, którego nabawił się pod koniec sezonu regularnego. W trakcie rywalizacji ze Skrą Bełchatów nie był jeszcze w pełni sił, ale dał z siebie wszystko. Bez jego cennej zagrywki i ważnej umiejętności zawiadywania grą w obronie jastrzębskiej drużyny, byłoby drużynie Roberto Santilliego – w starciu o półfinał i teraz o finał PlusLigi – zdecydowanie trudniej.

Włoski szkoleniowiec Jastrzębskiego Węgla nie był zadowolony z długiej przerwy w rozgrywkach, ale nie narzekał. Starał się jedynie zasugerować, że wypadałoby pomyśleć o innym rozwiązaniu. – Play off z reguły przyciąga większą uwagę mediów i kibiców. Warto byłoby grać bez takich pauz, aby zainteresowanie siatkówką nie malało – podkreślił opiekun jastrzębskiego zespołu i ma rację. Drużyny czekały na rywalizację długo, a przecież już w najbliższy piątek, kiedy rozegrany zostanie rewanż w Jastrzębiu-Zdroju, może być po wszystkim.

„Ostatni mecz w Jastrzebskim Węglu? Na razie nic na ten temat nie będę mówił”

W tym sezonie ekipy ONICO Warszawa i Jastrzębskiego Węgla stanęły naprzeciw siebie trzykrotnie. Oba ligowe starcia padły łupem zespołu ze stolicy, który na Górnym Śląsku wygrał 3:2, a u siebie całkiem niedawno rozprawił się z rywalem 3:0. Warto jednak pamiętać o meczu półfinałowym Pucharu Polski podczas Final Four we Wrocławiu. W tamtym spotkaniu to jastrzębianie byli drużyną zdecydowanie lepszą i wygrali 3:0. Jeżeli podopieczni trenera Santilliego będą grać tak, jak w tamtym meczu, jak również tak, jak w ćwierćfinale ze Skrą, to w rywalizacji tej nie sposób wskazać zdecydowanego faworyta. Około 60-osobowa grupa kibiców z Jastrzębia, która wybiera się dziś do stolicy, liczy jednak na to, że to ich ulubieńcy na piątkowy rewanż do hali przy al. Jana Pawła II przywiozą zwycięstwo.

I mecz półfinału: ONICO Warszawa – Jastrzębski Węgiel (wtorek, 16 kwietnia, godz. 20.30).
II mecz półfinału: Jastrzębski Węgiel – ONICO Warszawa (piątek, 19 kwietnia, godz. 17.30).

 

ZACHĘCAMY DO NABYWANIA ELEKTRONICZNYCH WYDAŃ CYFROWYCH

e-wydania „SPORTU” znajdziesz TUTAJ