Osierocony lider

Tom Coolen, szkoleniowiec Tauronu KH GKS Katowice, najpierw przeszedł zabieg chirurgiczny ręki – to ślad po kontuzji, której nabawił się przed 30 laty, ale nie miał czasu jej usunąć – a potem zebrał swoich podopiecznych, życzył im spokojnych świąt i we wtorek rano wyleciał do ojczyzny. Kanadyjski szkoleniowiec opuścił Tauron – informacja brzmi sensacyjnie. Rządy objął Piotr Sarnik, a w rolę asystenta wciela się Tomasz Malasiński, leczący złamany palec u ręki. Zespół został osierocony w ważnym momencie; czekają go mecze ligowe w Gdańsku oraz Sosnowcu i możliwość ustanowienia nowego rekordu zwycięstw z rzędu. Ponadto w przyszłym tygodniu w Tychach rozegrany zostanie finałowy turniej Pucharu Polski.

Wszystko pod kontrolą

Drużyna tylko na chwilę została osierocona – spieszy z wyjaśnieniami dyrektor sportowy klubu, Roch Bogłowski. – Trener Coolen wcześniej zaplanował podróż do Kanady, by spędzić święta z rodziną. Na pewno wróci tuż po Nowym Roku, ale wiele będzie zależało od połączeń lotniczych wewnątrz jego kraju. Wszystko jest pod kontrolą, bo przecież trener Coolen ściśle współpracuje z Piotrem Sarnikiem i wzajemnie doskonale się uzupełniają.

„Malaś” leczy kontuzję, ale już nie może się doczekać, kiedy będzie mógł zdjąć gips. Kapitan zespołu z reguły towarzyszy ekipie podczas każdego meczu, wspierając kolegów. Tym razem może wystąpić w roli asystenta trenera Sarnika. – Niech Tomek pozna atmosferę z nieco innej strony. Na pewno mu się to przyda, gdy będzie się przygotowywał do roli szkoleniowca – tłumaczy Bogłowski.

– 28 grudnia przejdę badania i być może zdejmą mi gips – mówi Tomasz Malasiński. – Chciałbym wystąpić w finale Pucharu Kontynentalnego w drugi weekend stycznia. Nie mogę się już doczekać powrotu na lód.

Planowanie godne Oskara

Na tym etapie rozgrywek hokeiści rywalizują co dwa dni. GKS Tychy znalazł się w komfortowej sytuacji, bo dwie potyczki ma na północy kraju. Najpierw grał w Gdańsku, został na noc, a w kolejnym dniu przemieścił się do Torunia, gdzie odbył trening, a dziś zmierzy się Energą. Swój tour zakończą w sobotę w Sosnowcu.

Ekipa z Katowic natomiast – po wtorkowym meczu w Bytomiu – przemieściła się do Gdańska, by ruszyć w drogę powrotną i w sobotę podjąć torunian. – Twórcom terminarza należy się Oscar, bo przecież jego ułożenie wymaga szerokiej wiedzy – drwią w Tychach i Katowicach. – Ten tydzień jest intensywny, potem turniej Pucharu Polski i tuż po Nowym Roku kolejna ligowa kolejka!

Rekord tuż, tuż…

Hokeiści z Katowic po wysokiej (12:2) wygranej w Bytomiu mają już 22 wygrane z rzędu i do pobicia rekordu Podhala Nowy Targ potrzebują jeszcze dwóch zwycięstw. Nie będzie o nie łatwo, bo Automatyka w meczu z Tychami pokazała się z niezłej strony. Marek Ziętara, trener hokeistów z Gdańska, mocno ubolewał, że na drodze korzystniejszego rezultatu (1:3) stanął tendencyjnie prowadzący zawody sędzia Włodzimierz Marczuk. My tego sporu postanowiliśmy nie komentować.

Tauron w Gdańsku wystąpi bez wspomnianego Malasińskiego i powoli wychodzącego z poważnej anginy Mikołaja Łopuskiego. Patryk Wronka też narzekał na przeziębienie i we wtorek wystąpił na własną odpowiedzialność.

Piotr Wysocki, obrońca Tauronu i młodzieżowej reprezentacji kraju, otrzymał propozycję występów w młodzieżowym, chińskim zespole Red Star Kunlun, którego seniorzy rywalizują w KHL. Trenerem tego zespołu jest Andrej Parfionow, był szkoleniowiec SMS, a ostatnio bytomskiej Polonii i to on zaproponował zawodnikowi grę w tej drużynie. – Piotrek grał w lidze w określonym wymiarze, zaś w Chinach w ciągu dwóch miesięcy będzie występował w 24 meczach, więc jak z takiej okazji nie skorzystać – tłumaczy dyrektor Bogłowski. – Już teraz musimy myśleć o przyszłym sezonie, zaś takie występy naszemu młodemu obrońcy wyjdą tylko na dobre.

Każde doświadczenie międzynarodowe dla naszych hokeistów jest wręcz bezcenne. – Jeszcze tylko dwa mecze, ustanowienie nowego rekordu zwycięstw i możemy – ale tylko na chwilę – zasiadać do świątecznych stołów – taki plan mają w katowickim zespole.

Polska Hokej Liga

Czwartek, 20 grudnia

JASTRZĘBIE, 18.00: JKH GKS – Unia Oświęcim
NOWY TARG, 18.00: TatrySki Podhale – Węglokoks Kraj Polonia Bytom
GDAŃSK, 18.30: Automatyka – Tauron KH GKS Katowice
TORUŃ, 18.30: Energa – GKS Tychy
KRAKÓW, 18.30: Comarch Cracovia – PGE Orlik Opole

Na zdjęciu: Na tę chwilę trenera Toma Coolena nie ma w katowickim boksie, ale sytuacja jest pod kontrolą.