Jakub Szmatuła – pożegnanie. Ostatnia minuta w Ekstraklasie

Choć o meczu Piasta z Lechią głównie mówi się przez pryzmat przerwanego meczu, to w sobotnie popołudnie ostatni raz w roli bramkarza wystąpił Jakub Szmatuła.


Dla Szmatuły minutowy występ w spotkaniu z Lechią był oficjalnym zakończeniem kariery piłkarskiej. Wieloletni bramkarz gliwiczan od zimy pracuje w sztabie szkoleniowym, ale w końcu nadeszła okazja do pożegnania się z kibicami.

Drugi najstarszy

Szmatuła, który został drugim najstarszym zawodnikiem, który wystąpił w Ekstraklasie (42 lata i 66 dni przyp. red.), wyprowadził gliwiczan jako kapitan. Po minucie meczu został zmieniony przez Frantiszka Placha. Na płocie za bramką z kolei zawisł transparent: „Jakub Szmatuła jesteś legendą”. – Długo o tym myślałem i wiedziałem, że taki moment nadchodzi nieuchronnie. Zmiany w sztabie szkoleniowym, nowy trener, to wszystko sprawiło, że nadszedł ten odpowiedni moment. Rozmawiałem z trenerem Vukoviciem. On chciał mnie w takiej roli i zgodziłem się – tak tłumaczył moment zawieszenia butów i rękawic na kołku doświadczony golkiper.

Chcieli wygrać dla Kuby

Szmatuła miał spory wkład w największe sukcesy gliwiczan, czyli medale ekstraklasy. Teraz w stu procentach może poświęcić się trenowaniu gliwickich bramkarzy. – Wyprowadzić zespół po raz ostatni to świetne uczucie. Cieszę się z mojej kariery i tego, że mogłem wyjść na boisko podczas tego meczu. Teraz chcę spełniać się w nowej roli. Tak jak byłem niezłym bramkarzem, to chciałbym być jeszcze lepszym trenerem – przyznał [Jakub Szmatuła]. Jego koledzy z drużyny nie byli zadowoleni z tego, że ten mecz zostanie zapamiętany z innego powodu. Dodatkowo nie udało się odrobić jednobramkowej straty, mimo iż wynik zostanie zmieniony na walkowera.


Czytaj więcej o ekstraklasie


– Wynik nie był dla nas korzystny, ale chcieliśmy odwrócić losy spotkania i pożegnać Kubę Szmatułę zwycięstwem. Niestety siła wyższa, kibice Lechii nie pozwolili nam dokończyć meczu i sędzia zakończył to starcie – przyznał po spotkaniu pomocnik Piasta Patryk Dziczek. Gliwiczanie od niedzieli rozpoczęli trzytygodniowe urlopy. Jednak o pierwszej części wakacji zawodnicy otrzymali plan ćwiczeń, które we własnym zakresie mają do wykonania. 18 czerwca zespół wróci do treningów, a 26 czerwca gliwiczanie wyjadą na dwunastodniowe zgrupowanie do Gniewina


Jakub Szmatuła w bramce Piasta

  • 198 meczów
  • 67 meczów bez straty gola

Fot. Rafał Rusek/PressFocus


Pamiętajcie – jesteśmy dla Was w kioskach, marketach, na stacjach benzynowych, ale możecie też wykupić nas w formie elektronicznej. Szukajcie na www.ekiosk.pl i http://egazety.pl.