Ostatnie cztery mecze w barwach Górnika
Wszystko wskazuje na to, że 18 lipca Igor Angulo rozegra swój ostatni mecz w barwach górniczej jedenastki.
W wygranym nie tak dawno meczu z Legią 2:0, doświadczony 36-letni napastnik święcił swój setny mecz w ekstraklasie w Górniku. Godnie uczcił ten jubileuszowy występ, bo przecież zdobył efektownego gola. Po meczu czekała na niego w szatni niespodzianka, bo koledzy sprezentowali mu okazały tort w trójkolorowych barwach.
Były na nim świeczki, a tort odbierał przy skandowaniu przez cały zespół ulubionego kawałka fanów na Stadionie im. Ernesta Pohla czyli „Angulo-gol! Angulo-gol!”.
Nie ma żadnych negocjacji
O całej sprawie pisała nawet hiszpańska gazeta „AS”. 30 czerwca piłkarzowi kończył się kontrakt z Górnikiem, ale klub podpisał z nim i z szóstką innych zawodników będących w takiej samej sytuacji stosowne aneksy.
Dzięki temu kibice przez jeszcze co najmniej kilkanaście dni będą oglądali w akcji tego skutecznego napastnika. O podpisaniu nowego kontraktu z Górnikiem nie ma jednak mowy. Pytany przez nas o taką możliwość [Igor Angulo] mówi.
– Raczej będzie o to bardzo ciężko. Dotychczas nie było żadnych negocjacji z działaczami na ten temat, tak więc mogę powiedzieć, że to mój ostatni sezon w barwach Górnika – tłumaczy piłkarz.
Hiszpańskie media cytują Angulo, który dla portalu poświęconego hiszpańskim zawodnikom za granicą „Migrantes del Balon” powiedział. – Zostałbym na całe życie w Zabrzu – mówił. Tak jednak raczej nie będzie, bo trudno się spodziewać, żeby nagle doszło do zwrotu sytuacji.
Z nikim nie podpisze
Hiszpański „AS” pisze: „Wszystko wskazuje na to, że jego przyszłość jest daleko od Polski – jego celem może być Turcja lub Indie” – można przeczytać w gazecie. Nie tak dawno głośno było o tym, że Angulo może trafić do indyjskiego klubu Kerala Blasters.
Jeszcze wcześniej wspominano o tureckiej Adanie Demirspor. Na temat swojej najbliższej przyszłości, oprócz tego, że nie zostanie w Górniku, nie chce wiele powiedzieć. – Na pewno nie podpiszę żadnej umowy do końca tego sezonu – stwierdza tylko krótko.
Czytaj jeszcze: Aneksy do kontraktów
Teraz chce się skoncentrować na czterech ostatnich meczach bieżących rozgrywek, w których „górnicy” zagrają kolejno z Wisłą Płock w najbliższy poniedziałek, z Rakowem, Arką i Zagłębiem. Spotkanie z lubinianami rozegrane zostanie w sobotę 18 lipca.
To może być właśnie ostatni mecz Angulo w zabrzańskim zespole, w którym regularnie zdobywa bramki od sierpnia 2016 roku. Licząc wszystkie spotkania w Górniku, te w lidze i w pucharach, to tych bramek na koncie ma już 86! W samej ekstraklasie przez trzy sezony zdobył 60 goli.
Jeśli w czterech pozostałych do zakończenia rozgrywek meczach trafi jeszcze choć raz, to zrówna się liczbą bramek z trzecim w klasyfikacji najskuteczniejszych strzelców w ekstraklasie – jeśli chodzi o zagranicznych zawodników – Marco Paixao, który potrzebował na to 4,5 sezonu.
Angulo gra w najwyższej klasie rozgrywkowej ledwie trzeci rok. Więcej bramek na koncie mają tylko Flavio Paixao (79) oraz Miroslav Radović (66).
TAK TRAFIA IGOR AGULO
2002/03 – CD Basconia (III liga) 23 mecze/5 bramek
2003 (wiosna) – Athletic Bilbao (Primera Division) 1/0
2003/04 – Athletic Bilbao „B” (II liga) 30/5
2004 (jesień) – Athletic Bilbao (Primera Division) 3/0
2005 (wiosna) – Gimnastic Tarragona (I liga) 11/0
2005/06 – Athletic Bilbao „B” (II liga) 26/0
2006/07 – AS Cannes (Francja, I liga) 28/3
2007/08 – Athletic Bilbao „B” (II liga) 21/2
2008/09 – Ecija Balompie (II liga) 33/6
2009 (jesień) – Ecija Balompie (II liga) 19/9
2010 (wiosna) – CD Numancia (I liga) 6/0
2010/11 – CD Numancia (I liga) 18/0
2011/12 – Real Irun (II liga) 30/7
2012/13 – Real Irun (II liga) 32/13
2013/14 – Enosis Paralimni (Cypr, ekstraklasa) 21/9
2014/15 – Apollon Smyrnis (Grecja, I liga) 30/14
2015/16 – Platania Chanion (Grecja, ekstraklasa) 25/9
2016/17 – Górnik Zabrze (I liga) 32/17, król strzelców
2017/18 – Górnik Zabrze (ekstraklasa) 33/23
2018/19 – Górnik Zabrze (ekstraklasa) 37/24, król strzelców
2019/20 – Górnik Zabrze (ekstraklasa) 33/14
Na zdjęciu: Igor Angulo w lipcu pożegna się z Górnikiem.
Fot. Łukasz Sobala/Pressfocus