Ostatnie słowo ma mistrz

Dziś pytanie, jutro odpowiedź – tak można powiedzieć o rywalizacji w ostatni weekend dwóch najlepszych strzelców lig europejskich. Po dyskwalifikacji za czerwoną kartę Kylian Mbappe w sobotę powrócił na boisko i w meczu Paris SG z Dijon zdobył dwie bramki. Następnego dnia Lionel Messi odpowiedział tym samym w spotkaniu Barcelony z Eibar. Dystans między nimi został zachowany, ale Messi zakończył już mistrzostwa, a Mbappe pozostał jeszcze wyjazdowy mecz z Reims.

Najlepszy sezon w karierze

Tytuł króla strzelców w Ligue 1 Mbappe ma zapewniony, gdyż Nicolasa Pepe z Lille wyprzedza o 10 bramek. Jednak wygranie rywalizacji z Messim w Europie to jest coś. Do tego „coś” potrzebuje pięciu goli, więc szansa na to jest raczej nikła, chociaż mecz z Reims jest bez stawki i nie takie cuda już widziano. Tę rywalizację sam sobie utrudnił, opuszczając w lidze 9 spotkań. Po mundialu sezon zaczął od drugiej kolejki, jeden mecz opuścił z powodu kontuzji i aż 7 za sprawą czerwonych i żółtych kartek. Mimo to w 28 meczach strzelił 32 bramki. Od prawie 30 lat nikt nie zdobył tylu goli w lidze; w sezonie 1989/90 dokonał tego Jean-Pierre Papin. Mistrzostwo świata nobilituje. Po wygraniu mundialu i komplementach Pelego Mbappe ma najlepszy sezon w karierze. Zdobył w nim więcej goli, niż we wcześniejszych razem wziętych! Przed dwa lata w Monaco uzyskał 16 bramek, w pierwszym sezonie w PSG 13.

Szejkowie mówią „nie”

Gdy w Paris SG kontuzje wykluczyły Neymara i Edinsona Cavaniego, to 20-latek „pociągnął ten wózek”. Pod względem skuteczności jest teraz jedynym piłkarzem mogącym zastąpić w Realu Madryt Cristiano Ronaldo. I do tego najbardziej perspektywicznym. Real liczył przed rokiem na sankcje UEFA wobec PSG, których konsekwencją miało być odejście Neymara i Mbappe. Tak się nie stało, więc teraz podobno zaproponował 280 milionów euro. Chyba jednak tak nie jest, skoro „L’Equipe” pyta, kto chce zapłacić za Mbappe… 250 milionów. Gdyby pracodawcą Mbappe nie byli szejkowie, transfer pewnie już byłby zaklepany. Ale tu jest inna retoryka, więc Paris SG niczego nie musi.

Anglia. Liga Mistrzów bez „Obywateli”?

Na gali UNFP (Związek Piłkarz Zawodowych), na której Mbappe odebrał nagrodę dla najlepszego zawodnika sezonu, stwierdził: – Jestem gotowy na nowe wyzwania i wzięcie na siebie większej odpowiedzialności w nowym projekcie. Może z PSG, może w innym miejscu.
Natychmiast uznano, że tym innym miejscem jest Real Madryt. Reakcja paryskiego klubu była natychmiastowa. „PSG i Mbappe są ze sobą blisko związani od dwóch lat. Wspólna historia nadal będzie trwać” – oświadczono w komunikacie.

Kapitan trzyma poziom

Messi nie ma teraz w lidze hiszpańskiej mocnego konkurenta, jakim był Cristiano Ronaldo. Ich rywalizacja przez lata napędzała te rozgrywki. Zapowiedź „El Clasico” niezmiennie łączyła się z porównaniem ich dokonań. Teraz tego brakuje. Kapitan Barcelony ma w klasyfikacji strzelców LaLiga jeszcze większą przewagę niż Mbappe we Francji. O 15 bramek wyprzedza Luisa Suareza i Karima Benzemę. Mimo odejścia Ronaldo trzyma poziom – w poprzednim sezonie uzyskał 34 gole w 36 meczach, teraz 36 w 34 występach. Przed rokiem sięgnął po Złoty but po raz piąty, z przewagą dwóch bramek nad Mohamedem Salahem, trzech nad Anglikiem Harrym Keane i pięciu nad Robertem Lewandowskim.

Docenili Piątka

„Lewy” przez dwa lata z rzędu był na 4. miejscu klasyfikacji. Teraz znów jest królem Bundesligi, ale dorobek ma mniejszy o 7 goli i pozycję niższą. Tyle samo bramek i punktów zdobył Krzysztof Piątek w Serie A. Może zdystansować Lewandowskiego, bo pozostaje mu jeszcze jeden mecz. W jego przypadku też mogło być lepiej. Jednak gra dopiero pierwszy sezon za granicą, w jego trakcie zmienił klub, co zwykle nie pozostaje bez konsekwencji. Królem strzelców Serie A raczej nie zostanie, do Fabia Quagliarelli traci cztery gole. Ale doceniono jego starania i na poniedziałkowej gali w Mediolanie otrzymał nagrodę za najpiękniejszą bramkę Milanu w sezonie.

Na zdjęciu: Lionel Messi przymierza się do szóstego w karierze Złotego buta.

Klasyfikacja „Złotego buta” 2018/19

Lionel Messi (Barcelona) 36 2 72
Kylian Mbappe (Paris SG) 32 2 64
Fabio Quagliarella (Sampdoria) 26 2 52
Mbaye Diagne (Kasimpasa) 30 1,5 45
Robert Lewandowski (Bayern) 22 2 44
Krzysztof Piątek (Genoa/Milan) 22 2 44
Pierre-Emerick Aubameyang (Arsenal) 22 2 44
Duvan Zapata (Atalanta) 22 2 44
Mohamed Salah (Liverpool) 22 2 44
Sadio Mane (Liverpool) 22 2 44
Nicolas Pepe (Lille) 22 2 44
Kolejne liczby: bramki, współczynnik ligowy, punkty.

 

ZACHĘCAMY DO NABYWANIA ELEKTRONICZNYCH WYDAŃ CYFROWYCH

e-wydania „SPORTU” znajdziesz TUTAJ