Ostatnie „Złotko” mówi pas

Anna Miros, jako ostatnia zawodniczka drużyny nieżyjącego Andrzeja Niemczyka, postanowiła zejść z parkietu.


Znana przede wszystkim pod panieńskim nazwiskiem Podolec 34-letnia atakująca była ostatnio zawodniczką Energi MKS Kalisz. Z powodu kontuzji niezbyt często brała udział w meczach. Teraz złota medalistka mistrzostw Europy z 2003 roku postanowiła zakończyć karierę.

To wydarzenie epokowe, bo jest ostatnią zawodniczką ze „Złotek” Andrzeja Niemczyka, która grała w siatkówkę. W sierpniu 2019 roku na zakończenie kariery zdecydowała się dwukrotna mistrzyni Starego Kontynentu Katarzyna Skowrońska-Dolata i Miros została sama.

Jest jeszcze co prawda Magdalena Śliwa, która 5 lat temu zakończyła karierę, ale… została zgłoszona do II-ligowej, prowadzonej przez siebie Wisły Kraków. Zaznaczyła jednak, że na parkiet wejdzie tylko wtedy, gdy jedna z jej podopiecznych dozna kontuzji.

Miros uchodziła za wielki talent. Zdobywając złoto ME miała zaledwie 18 lat. Do tego była bardzo wszechstronna; występowała jako środkowa, przyjmująca i atakującej. W drużynie narodowej rozegrała 171 meczów. Jej świetnie zapowiadającą się karierę przerywały jednak kontuzje.

Anna Miros broniła barw BKS Stali Bielsko-Biała, Atomu Trefla Sopot, MKS-u Dąbrowa Górnicza, Asystelu Novara i – od połowy sezonu 2018/19 – Energi MKS Kalisz. Ma 7 medali wywalczonych w polskiej ekstraklasie, w tym dwa złote (2004, 2013), wicemistrzostwo Italii (2009) z Asystelem oraz triumf w Pucharze CEV (2009).


Na zdjęciu: Przez kontuzje potencjał Anny Miros nie został w pełni wykorzystany.

Fot. Krzysztof Porębski/PressFocus