Pavol Stano w Żylinie

 

Słowaka nie trzeba kibicom w Polsce przypominać. W naszej ekstraklasie grał przecież przez 10 lat. Słynął z bezkompromisowego stylu gry oraz świetnej gry w powietrzy. Jako obrońca skuteczny był nie tylko pod swoją bramkę, ale też w polu karnym przeciwnika. Nie było sezonu, żeby nie zdobył kilka ważnych bramek. W ekstraklasie ma na swoim koncie aż 243 występy i pod tym względem z obcokrajowców przebija go tylko Miroslav Radović (276 gier).

Od pewnego czasu 42-letni obecnie Pavol Stano kontynuuje karierę trenerską. Prowadził dotychczas takie zespoły, jak słowacki Tatran Krosno, był asystentem Marcina Kaczmarka i Jacka Zielińskiego w Bruk-Bet Termalica Nieciecza, a od 1,5 roku związany jest z jednym z najbardziej utytułowanych klubów za południową granicą MSK Żylina. Początkowo był asystentem Jaroslava Kentosa, ale od nowego roku szkoleniowiec ten objął kadrę Słowacji U-21, w związku z czym jego obowiązki przejął właśnie Stano.

Siedmiokrotny mistrz Słowacji zajmuje obecnie drugą pozycje w tabeli Fortuna Liga. MSK ma na koncie 35 punktów i traci dziesięć „oczek” do liderującego Slovana Bratysława. W klubie z Żyliny gra dwójka młodych polskich zawodników, to Jakub Kiwior oraz Dawid Kurminowski. Pochodzący z Tych Kiwior zagrał w 9 jesiennych meczach klubu z Żyliny. Z kolei 20-letni Kurminowski pokazał się w trzech grach.

Na zdjęciu: Pavol Stano został trenerem MSK Żylina.